24-letni Paweł W. oraz jego 19-letni kolega Marcin R. wybijali szyby w klatkach schodowych. Wpadli, bo policjanci zauważyli, że jeden z nich ma zakrwawioną rękę od uderzenia w szybę.
- Patrol zauważył dwóch mężczyzn wychodzących z jednego z bloków – mówi Arkadiusz Arciszewski, z KWP w Lublinie. - Jeden z nich miał zakrwawioną rękę. Bili pijani i nawet nie próbowali uciekać.
Wandale wybili szyby w dwóch klatkach schodowych. Straty oszacowano na tysiąc złotych. 24-letni Paweł W. oraz jego 19-letni kolega Marcin R. przyznali się do zniszczenia i dobrowolnie poddali karze.
- Obaj nie potrafili jednoznacznie wytłumaczyć dlaczego to robili – dodaje Arciszewski. - Jak się okazało 19-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwo.