Hotel buduje francuska sieć Campanile. Pierwsi goście zamieszkają w nim latem przyszłego roku. Inwestycja może pochłonąć ok. 20 mln zł.
Hotel ma pomieścić ponad 160 gości w 81 dwuosobowych pokojach. Na odwiedzających będzie czekała restauracja oraz dwie sale konferencyjne.
Hotel ma mieć standard dwugwiazdkowy. – Nie będzie to hotel ekskluzywny – wyjaśnia Mariusz Kubala, dyrektor handlowy Hotele GE Polska. – Nasza oferta jest adresowana głównie do małych i średnich przedsiębiorców oraz turystów. Chcemy ich przyciągnąć domową atmosferą oraz cenami, nie przekraczającymi 200 zł za pokój.
W sumie hotel będzie miał ok. 2,7 tys. mkw. powierzchni, powstanie na 32-arowej działce.
Ukształtowanie terenu, charakter okolicznej zabudowy oraz standard hotelu zadecydował o bryle obiektu. – Optycznie budynek sprawia wrażenie trzech połączonych ze sobą kamienic – opisuje architekt Jacek Bieńkowski z lubelskiego Biura Bieńkowski, Lis, Mierzwa, które wraz z francusko-polską pracownią Arbapol projektowało budynek.
Hotel będzie miał zabudowę tzw. pierzejową. – Oznacza to, że od strony al. Tysiąclecia będzie ślepa ściana, do której będzie można dobudować kolejne budynki – tłumaczy Bieńkowski. – To nie jest na razie zbyt efektowne rozwiązanie, ale takie były zalecenia m.in. konserwatora zabytków. Oszczędna w wyrazie jest też fasada, która ze względu na charakter hotelu nie może być zbyt ekstrawagancka, sugerująca luksus.
Pierwsi goście zamieszkają w nowych pokojach hotelowych najwcześniej w lecie przyszłego roku. – Cykl budowy tego typu obiektów zamyka się w 10–12 miesiącach – wyjaśnia Chojnacki.
Ile będzie kosztować inwestycja? – Koszt podobnych hoteli naszej sieci budowanych w Polsce zamykała się kwotą 15-25 mln zł. – tłumaczy Kubala.
Sceptycznie na inwestycje francuskiej sieci patrzą lubelscy hotelarze. – Kolejny hotel nie ma racji bytu w mieście – ocenia Tadeusz Dziurzyński, prezes hotelu „Victoria”. – Średnio w lubelskich hotelach zajęte jest co trzecie miejsce. A kolejnych ponad 160 miejsc bardzo skomplikuje sytuację.
– Już wkrótce Lubelszczyzna stanie się wschodnią granicą Unii Europejskiej i w tym upatrujemy szansy dla naszego hotelu. Przez Lublin będzie prowadziła jedna z głównych dróg na wschód – dodaje Kubala.