Na wielki wysyp dziur skarżą się po roztopach kierowcy.
Kiepsko jest też na wielu innych ulicach, jedną z najbardziej zdegradowanych jest ul. Łęczyńska, kiepsko jeździ się też m.in. przez ul. Filaretów.
W czwartek robotnicy łatali wyrwy m.in. przy al. Smorawińskiego, ale tak wykonane łaty nie będą zbyt trwałe. Drogowcy tłumaczą, że przy obecnych temperaturach jezdnię można reperować tylko prowizorycznie, a trwalsze naprawy będą możliwe dopiero wiosną.
Gdzie uważać na dziury? Czekamy na Wasze wpisy na forum poniżej.