Mieszkańcy bloków TBS Nowy Dom protestują przeciwko proponowanej podwyżce czynszów. W styczniu opłaty mają wzrosnąć o 40 gr za metr kwadratowy. – Nie chcemy płacić takich stawek. 8.80 zł za metr to i tak horrendalnie drogo – uważają lokatorzy TBS.
W sobotę z lokatorami spotkał się Andrzej Pruszkowski, zastępca prezesa TBS. Tłumaczył przyczyny podwyżek. – Są od nas niezależne, to m.in. wynik wzrostu cen energii, rat kapitałowych i odsetek od zaciągniętych kredytów – wymieniał Pruszkowski.
Stowarzyszenie chce, aby zarząd TBS wycofał się z podwyżek. Pod protestem podpisało się już 420 osób. W gestii TBS Nowy Dom znajduje się 861 lokali mieszkalnych.
– To ponad 2,5 tysiąca ludzi, których stawia się pod ścianą. Możemy albo się wynieść, albo słono płacić. Tyle, że przy dzisiejszych cenach i zarobkach, mało kogo na to stać. Chcemy, aby od dziś nic nie działo się bez konsultacji z nami. Wówczas poczujemy się tak, jak inni obywatele Lublina. Nie tylko je wynajmujący – mówi Wszytko.