Nadmierna prędkość była przyczyną tragicznego wypadku, który wydarzył się we wtorek w Sitańcu koło Zamościa – podała wczoraj policja. Na miejscu zginęło trzech funkcjonariuszy lubelskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego.
Samochód uderzył w tył zaparkowanego jelcza. Jego kierowca miał problemy z uruchomieniem silnika. Gdy w końcu motor zaskoczył, z rury wydechowej wydobyły się kłęby białego dymu.
– To ograniczyło widoczność – twierdzą funkcjonariusze. – Do tego doszło oślepiające słońce. Gdyby ford jechał wolniej...
Msza żałobna za zmarłych funkcjonariuszy odbędzie się jutro o godz. 11 w lubelskiej archikatedrze. Swój udział zapowiedzieli przedstawiciele Komendy Głównej. Uroczystości pogrzebowe odbędą się na cmentarzach w Kazimierzówce, na Majdanku i przy ul. Unickiej.