Konto, na którym znajdowały się pieniądze przeznaczone na budowę Centrum Jana Pawła II w Lublinie, świeci pustkami. – Wydano ostatnie pieniądze, jakie na nim były – mówi abp Józef Życiński. Kuria liczy jednak na ofiarność wiernych.
Mimo święcącego pustkami konta prace maja być wznowione po świętach wielkanocnych. – Mieliśmy przestój przez zimę. Ale wszystko idzie zgodnie z planem – dodaje ks. Kiełbasa.
Gotowe jest już główne wejście, schody do niego prowadzące i chór. Po dokończeniu budowy wieży będzie można przystąpić do prac przy dachu. – Dach będzie konstrukcja żelbetową, ma ważyć blisko 600 ton. Jeśli tylko wystarczy funduszy, to obiecano nam, że zostanie położony w ciągu 4 – 5 miesięcy – dodaje ks. Kiełbasa. – Jak będzie już dach, budynek będzie można użytkować.
Jeszcze przed zakończeniem budowy do Lublina trafiło tymczasowe wyposażenie centrum. – Przyjechał transport z zaprzyjaźnionej parafii z Niemiec – mówi ks. Kiełbasa. – Przyjechały ławki, stoliki, wyposażenie zakrystii. Dodatkowo w lubelskim Caritasie czekają kolejne meble. Niestety, nie mamy ich na razie gdzie ustawić. Abp Życiński apeluje do wiernych o wpłacanie na konto centrum nawet niewielkich kwot. W najbliższym czasie mają być również sprzedawane cegiełki.