Matka i syn znaleźli cudzą kartę i postanowili to wykorzystać. Zrobili zakupy warte kilkadziesiąt złotych, ale konsekwencje tego przestępstwa będą ich kosztowały zdecydowanie więcej.
50-letnia kobieta oraz 22-letni mężczyzna robili zakupy w jednym z centrów handlowych w Lublinie. W czytniku znaleźli pozostawioną cudzą kartę. Nie zgłosili tego ani pracownikom sklepu, ani policji. Zabrali ją jednak ze sobą i chcieli skorzystać z okazji.
Za pierwszym razem zapłacili za swoje zakupy. Karta odmówiła im jednak posłuszeństwa, kiedy próbowali zatankować samochód. Właściciel zgłosił mundurowym brak swojej zguby, a funkcjonariusze wszczęli postępowanie. Udało im się ustalić, kto dokonywał zakupów nie swoją kartą – policjanci zatrzymali zarówno matkę, jak i jej syna.
Oboje usłyszeli zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem, bo próbowali pokonać zabezpieczenia karty. Sprawcy przyznali się do winy i zgodzili dobrowolnie poddać karze. Będą musieli zapłacić po 1,5 tysiąca złotych.