Katarzyna Mieczkowska-Czerniak na Zamku Lubelskim i Anna Fic-Lazor w Kozłówce - od piątku jednymi z największych muzeów w regionie rządzą kobiety. Ich poprzednicy odeszli na emerytury.
- Spotkałam się z kadrą. Rozmawialiśmy o strukturze organizacyjnej i ewentualnych usprawnieniach pracy muzeum. O planach jeszcze porozmawiamy, ale priorytetem dla mnie będą edukacja i promocja - mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, która ostatnio była zastępcą prezydenta Lublina i odpowiadała m. in. za kulturę. Wcześniej pracowała jako rzecznik prasowy Ratusza, a poprzednio pełniła tą samą funkcję na UMCS.
Jako dyrektor muzeum zamierza "otworzyć je dla ludzi”, m. in. poprzez organizację koncertów na dziedzińcu. Zapowiada też demontaż ogrodzenia wokół obiektu i uporządkowanie zamkowej skarpy od strony błoni. - Chcę też nawiązać współpracę z instytucjami z miast partnerskich Lublina - deklaruje następczyni Zygmunta Nasalskiego, który Muzeum Lubelskim kierował od 1992 roku.
- W związku z tym pierwsze podpisy jako dyrektor już złożyłam, ale na decyzje merytoryczne jeszcze przyjdzie czas. Przed nami sprawozdanie i plany na 2015 rok, a także rozmowy o tegorocznych wystawach - mówi Anna Fic-Lazor. - Pracując przez tyle lat w muzeum znam dobrze pracowników, ale teraz musimy poznać się na nowo. Nie widzę jednak potrzeby drastycznych zmian - dodaje.
Jak zdradza nowa pani dyrektor, wśród tegorocznych planów jest m. in. wystawa dotycząca toalety i higieny osobistej. Znajdą się na niej miedziane wanny, piece łazienkowe, czy umywalki pochodzące z prywatnych zbiorów.