Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KMP Lublin)
Komisarz Łukasz Tutkaj, pełniący obowiązki naczelnika wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie to policjant z krwi i kości. Nie odpuszcza przestępcom nawet po służbie. Za zatrzymanie złodziejki w jednym ze sklepów na lubelskim Czechów otrzymał podziękowanie od jego kierowniczki.
- To już nie pierwsza reakcja tego policjanta po służbie na przestępstwo – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie i potwierdza, że do podinspektora Adama Beczka, komendanta miejskiego wpłynęły podziękowania za pomoc w zatrzymaniu sprawczyni kradzieży. Kobieta podjęła próbę ucieczki, jednak dzięki reakcji policjanta została szybko obezwładniona.
„Pomagamy i chronimy (…) to hasło nie jest obce Panu Łukaszowi. Wykazał się oddaniem dla swojej służby oraz dużym spokojem…” – to fragment podziękowań kierowniczki sklepu, która docenia szybką reakcję i profesjonalizm funkcjonariusza.
Nadkomisarz Gołębiowski przypomina, że komisarz pełniący obowiązki naczelnika w ubiegłym roku w czasie wolnym od służby ujawnił kradziony samochód marki mazda. Ponadto klika miesięcy temu, spostrzegawczość jaką się wykazał pomogła zatrzymać obywateli Gruzji, którzy dokonywali włamań w Lublinie.
