II komisariat to jeden z dwóch najnowocześniejszych komisariatów w Lublinie. – Jakiś dziwny. Nie ma krat – dziwiła się 9-letnia Małgosia.
– Chcemy, żeby dzieci zobaczyły przyjazną siedzibę policji. Taką, która nie będzie się kojarzyć z kratami – mówi Jolanta Wąsowska, psycholog z lubelskiej policji.
Plany lekcji, tabliczki mnożenia, kalkulatory i linijki – takie prezenty otrzymały dzieci na pamiątkę. Jednak największym zainteresowaniem cieszyło się lustro weneckie i urządzenie do daktyloskopii. Każdy mógł się na własnej skórze przekonać, jak pobiera się odciski palców (na zdjęciu). – Nigdy wcześniej nie byłem na komisariacie. Ale bardzo mi się podoba, może zostanę policjantem – zastanawia się 10-letni Marcin.