

Radny Robert Derewenda walczy o drzewa w centrum Lublina, podczas gdy władze tłumaczą się gęstą infrastrukturą podziemną i organizacją wydarzeń kulturalnych. Spór rozgorzał na nowo po wymianie donic za 40 tys. zł. Kto ma rację w tej zielonej batalii?

Spór o zieleń w sercu Lublina
Radny Robert Derewenda w interpelacji zwrócił uwagę na problem nagrzewającego się latem placu Władysława Łokietka przy którym znajduje się ratusz. Podkreślił, że obecne karłowate drzewka w betonowych donicach nie dają cienia ani nie mają walorów przyrodniczych. Jego zdaniem zasadzenie prawdziwych drzew poprawiłoby mikroklimat i tłumiło miejski hałas.
Odpowiedź władz miasta była stanowcza. Zastępca prezydenta Tomasz Fulara wyjaśnił, że gęsta sieć podziemnej infrastruktury na placu całkowicie wyklucza możliwość tradycyjnych nasadzeń. – Dlatego też, w latach ubiegłych, w celu wzbogacenia estetyki tego miejsca, ustawiono betonowe donice z drzewami oraz niską roślinnością - dodał urzędnik.
– Plac Króla Władysława Łokietka jest przestrzenią o wysokim natężeniu ruchu pieszych. Jest miejscem organizacji wielu wydarzeń kulturalnych, takich jak: Jarmark Jagielloński, Karnawał Sztukmistrzów, czy Noc Kultury, podczas których teren ten wykorzystywany jest do rozstawiania mobilnej infrastruktury, w tym straganów i stoisk wystawienniczych. Dodatkowo, obszar ten pełni funkcję krótkoterminowego postoju taksówek, co również wpływa na ograniczone możliwości trwałego zazielenienia tej przestrzeni – tłumaczy kolejne przyczyny braku nasadzeń Fulara.
Inwestycje w zieleń miejską
Mimo ograniczeń na Placu Łokietka, miasto prowadzi inne działania na rzecz zazielenienia centrum. W trakcie przebudowy pobliskiego deptaka posadzono 14 platanów klonolistnych oraz 8 klonów srebrzystych wraz z 160 krzewami przy ulicy Królewskiej. W planach są także nowe nasadzenia w ramach projektu zagospodarowania ulicy Świętoduskiej.
– Zapewniam, że kwestie związane z wprowadzaniem zieleni w przestrzeń miejską pozostają naszym priorytetem, a wszelkie możliwości wzbogacania w roślinność centrum Lublina o kolejne nasadzenia są na bieżąco analizowane i sukcesywnie realizowane - zapewnia Fulara.
Dyskusja o przyszłości placu Łokietka pokazuje trudności w pogodzeniu funkcji reprezentacyjnych miasta z potrzebami ekologii i komfortu mieszkańców. Choć betonowe donice pozostają na razie jedynym rozwiązaniem w tym miejscu, spór o kształt miejskiej przestrzeni wciąż trwa.
"Warszawskie trendy" i donice
W ostatnim czasie Derewenda wytykał miastu postawnie po drugiej stronie ulicy, naprzeciwko Bramy Krakowskiej, kilku metalowych donic. Kosztowały one około 40 tys. zł i zastąpiły wcześniej znajdujące się w tym miejscu donice wykonane z blachy.
– Warszawskie trendy dotarły właśnie do Lublina. Kute donice za blisko 40 tys. zł zagościły właśnie na placu Władysława Łokietka – mówi na filmie zamieszczonym w swoich mediach społecznościowych Derewenda. – Najpierw zabetonowano cały plac, nie posadzono żadnego drzewa. A teraz? Teraz mamy donice, żeby nie było tak pusto, żeby nie było betonowo, żeby nie było widać, że nie ma tutaj zieleni – komentuje radny.
Do dyskusji włączył się przewodniczący zarządu dzielnicy Stare Miasto Michał Makowski.
– Dla ścisłości te donice były już w tym miejscu ustawione od co najmniej dwóch lat. Z uwagi na ich małą reprezentatywność (były wykonane z blachy ocynkowanej) Rada Dzielnicy Starego Miasta w Lublinie postanowiła wymienić je na ładniejsze (przypominam że jest to jedne z najbardziej reprezentacyjnych miejsc Lublina). Wykonanie jednostkowej donicy przez kowala kosztowało ok. 6 tys. zł . Jest to ręczna praca. Przykre jest to, że dla osiągnięcia rozgłosu medialnego ucieka się Pan do tak niskich pobudek – napisał pod filmem Makowski, artykułując swoje zarzuty.
– Tutaj nie potrzeba donic, nawet kutych. Tu potrzeba drzew w gruncie. Latem nie da się odpocząć na placu Łokietka. Od nagrzanego betonu temperatura jest o wiele wyższa. Potrzeba ławeczek w cieniu drzew, a nie w skwarze słońca. Proszę o wsparcie inicjatywy zasadzenia drzew – odpowiedział radny Derewenda i dalej zachęcał do wsparcia inicjatywy zazieleniania centrum miasta.
