

Sylwester Lalak planuje budowę trzech 13-piętrowych budynków przy al. Smorawińskiego. Inwestor za przegłosowanie ZPI proponuje remont 115 metrów ulicy Chodźki oraz przekazanie miastu 50-metrowego lokalu w nowych blokach. Radni Lublina chórem mówili: to za mało, jak na tak duże zmiany. Dlatego w czwartek zaproponowano rozszerzenie pomysłu.

Przypomnijmy, to już drugie podejście Lalak Development do tej nieruchomości. Obowiązujący plan miejscowy przewiduje tu wyłącznie zabudowę usługową. W lutym ubiegłego roku radni przyjęli jednak lex deweloper, które umożliwiło realizację budownictwa wielorodzinnego. Teraz deweloper wraca z nową koncepcją i wnioskiem o Zintegrowany Plan Inwestycyjny (ZPI), który pozwoli mu zmienić założenia zabudowy.
W skrócie, w zamian za zmianę lex deweloper, na zintegrowany plan inwestycyjny deweloper oferuje 50-metrowy lokal i remont fragmentu ulicy Chodźki. Na czwartkowej sesji złożono autopoprawkę, mówiącą o tym, że deweloper wyremontuje większy fragment drogi. Dodatkowo radni i inwestor wyraźnie podkreślali, że lokal o powierzchni 50 mkw to dopiero początek. Po długiej dyskusji na poniedziałkowej komisji i ponad godzinnej na sesji rady miasta radni dali się przekonać. Zdecydowano o przyjęciu uchwały i przystąpieniu do negocjacji z deweloperem. Reprezentantką rady miasta została wybrana radna Jadwiga Mach.
Deweloper, co podkreślali radni, poszedł na kilka ustępstw. Jeśli dojdzie do porozumienia i podpisania umowy urbanistycznej, Lalak sam ma złożyć wniosek o uchylenie przyjętego rok temu lex deweloper na tę działkę.
Ważne jest to, że wynik czwartkowego głosowania, nie oznacza jeszcze, że ten projekt zostanie zrealizowany. To zależy od wyniku negocjacji z deweloperem.
