Zima uprzykrza życie kierowcom. W woj. lubelskim padało przez całą noc. Według prognoz śnieg nie odpuści także dzisiaj.
Masz informacje na temat trudnych warunków i nieodśnieżonych dróg? WYŚLIJ, a my je opublikujemy. Adres mailowy: alarm24@dziennikwschodni.pl
Czekamy też na Wasze opinie na forum poniżej.
--
Mimo że sprzęt odśnieżający pracował całą noc, to większość dróg krajowych jest biała. Jazdę utrudnia zajeżdżony śnieg i gołoledź.
- W tej chwili na trasach krajowych woj. lubelskiego jest 40 pługów i 35 solarek. Robimy co możemy - mówi Andrzej Woźniak z punktu informacji drogowej GDDKiA.
Lód powalił drzewa
Na spore utrudnienia kierowcy mogą natknąć się na drodze krajowej nr 17 w powiecie tomaszowskim. Między Bełżcem a Lubyczą Królewską strażacy walczą z konarami drzew, które łamią się pod naporem śniegu i lodu. - Mieliśmy już kilkanaście takich interwencji i ciągle dochodzą nowe. Strażacy jeżdżą z miejsca na miejsce - mówi dyżurny tomaszowskiej straży pożarnej.
Nieodśnieżone chodniki i drogi lokalne
Fatalnie jest na drogach lokalnych i osiedlowych. Opady śniegu spowodowały, że dojazd do centrum Lublina z innych części miasta może się wydłużyć nawet o ponad godzinę.
Śnieg utrudnia życie również pieszym. W Lublinie chodniki zamieniły się w breje z lodem. Służby nie radzą sobie z odśnieżaniem chodników nawet w śródmieściu.
Ostrzeżenie przed opadami
Rano lubelskie Centrum Zarządzania Kryzysowego wysłało ostrzeżenie przez intensywnymi opadami śniegu.
- Do godz. 7 dnia 23.01.2013 r. przewiduje się wystąpienie opadów śniegu powodujących przyrost pokrywy śnieżnej w ciągu 24 godzin od 15 cm do 20 cm. Największe natężenie zjawisk przewiduje się w południowej połowie województwa. Największa intensywność opadów prognozowana jest w ciągu dnia - informuje dyżurny synoptyk IMGW Piotr Ramza.
Wasze sygnały:
Informuję, że w Świdniku jeździ się okropnie. Dojazd do nowego ronda na al. Lotników Polskich to masakra-lodowisko. Samochody stoją w korku, bo nie mogą podjechać pod górę. Kto personalnie odpowiada za taki stan rzeczy? Czy za normę należy uważać to, że zima zawsze wygrywa z drogowcami. Za kpinę należy uznać zapewnienie drogowców że pracowali całą noc. Pytam gdzie? Rozumiem, że jest zima, że śnieg sypał mocno, ale wielu tych trudności dałoby się uniknąć, gdyby służby faktycznie pracowały systematycznie.
Monika:
Na al. Lotników Polskich warunki są tragiczne. Samochody poruszają się z prędkością 10 km/h. Jechałam dziś do Lublina godzinę. Dowiedziałam się w starostwie powiatowym, które zarządza drogą, że drogowcy nie sypią soli, by rozpuścić śnieg.