Jego kolega wpadł na ul. Tumidajskiego. Tam ukrywał się u swojego znajomego. Podczas przesłuchania przyznał się, że od połowy lutego dokonał dziesięciu włamań do samochodów i piwnic w Lublinie. Policjanci udowodnili mu również, udział w rozboju na ul. Okrzei. Obydwaj sprawcy trafili z powrotem do ośrodka. Pozostaną tam do rozprawy w sądzie.