Zanosi się na zmianę pytania, które miałoby być zadane mieszkańcom podczas referendum w sprawie przyszłości dawnego poligonu. Korektę sformułowania zaproponowanego przez prezydenta rozważają radni tworzący jego zaplecze w Radzie Miasta. Wątpliwości ma także opozycja.
To właśnie do Rady Miasta należy ostateczna decyzja w sprawie referendum, chociaż jego przeprowadzenie wydaje się już przesądzone ze względu na rozkład sił. Prezydent ma w radzie poparcie 19 osób, podczas gdy opozycja liczy tylko 12 radnych.
– W naszym klubie panuje zgoda co do tego, żeby zorganizować referendum – przyznaje Michał Krawczyk, szef prezydenckiego klubu. Mniej oczywiste jest to, czy rada zatwierdzi propozycję pytania, na które mieliby odpowiadać mieszkańcy. – Możliwe, że będą zmiany. Ale jeśli będą, to kosmetyczne – mówi Krawczyk. Jego klub ma podjąć w tej sprawie decyzję w poniedziałek lub wtorek.
W podobnym czasie swoje stanowisko ma sformułować także opozycyjny klub radnych Prawa i Sprawiedliwości.
– Spotkamy się we wtorek – zapowiada Piotr Gawryszczak, szef klubu PiS. Przyznaje, że ma „dużo wątpliwości” co do zaproponowanej przez prezydenta daty referendum (7 kwietnia), bo chciałby najpierw poznać wyniki trwających badań dotyczących przyrody górek i możliwego wpływu ich zabudowy na resztę miasta. Krytykuje też samą treść pytania. – Jeżeli się je rozbierze na czynniki pierwsze, to ono już sugeruje, że głosujący powinni być „za”.
Do wczoraj projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum nie ujrzał światła dziennego.
Dziś prezydent ma ostatni dzień na przekazanie radnym takiego dokumentu. – Zostanie złożony w środę – zapowiada Krzysztof Żuk. Nie wyklucza jednak, że już na tym etapie pytanie może być nieco zmienione względem tego, które ogłosił trzy tygodnie temu:
„Czy jest Pan/Pani za tym aby Gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na ok. 30 ha terenu tzw. Górek Czechowskich, w zamian za przekazanie Gminie Lublin pozostałych ok. 75 ha tego terenu i współfinansowanie przez obecnego właściciela jego zagospodarowania, jako zieleni publicznej, przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów.”.
Przypomnijmy
Spółka TBV (będąca właścicielem terenu) chce, by Ratusz umożliwił jej budowę bloków na 30 ha górek. * W zamian ma oddać miastu pozostałe 75 ha i dofinansować urządzenie tu parku. * O przyjęciu lub odrzuceniu tego scenariusza miałoby przesądzić referendum, które będzie ważne, o ile weźmie w nim udział min. 30 proc. uprawnionych do głosowania.