"Bóg, honor, polskie sprawy, bez Platformy radę damy”, "Dość wyzysku polskich obywateli”, "Nie dajmy się orżnąć” – skandowali uczestnicy manifestacji, która przeszła przez centrum Lublina.
– Radykalnego oraz kartki z hasłami do skandowania m. in. "Żegnaj Platformo, ooo, żegnaj Platformo, żegnaj Platformo, ooo żegnaj Platformo”.
- Rośnie bezrobocie, 3 mln Polaków są za granicą. Chyba coś nie tak jest z tym rządem, chcemy żeby się opamiętali i zwrócili uwagę na ludzi. Ile tak można? – mówi Rafał Kołczyński z Kraśnika, jedna z osób trzymających przywiązane do czerwonych balonów tekturowe, pokraczne sylwetki ministrów rządu Donalda Tuska z doczepionymi "nosami Pinokia”.
- Od 1939 roku nie mamy prawdziwego rządu. Dziś mamy Donalda, a nie sowietów. Jego wizja to miejsca pracy na wyspach brytyjskich i w innych krajach Unii. To wizja albo początek upadku państwa – grzmiał przez megafon Marian Król, szef "Solidarności” z naszego regionu.
Przy ogłuszającym dźwięku syren, bębnów i wyśpiewywanych haseł, manifestanci przeszli deptakiem na plac Litewski. Towarzyszył im wielki transparent "Nie dajmy się orżnąć”. Na placu wypuścili do nieba sylwetki ministrów.
Lubelska manifestacja była akcją solidarności ze związkowcami, którzy wczoraj na Śląsku zorganizowali strajk generalny.
Wkrótce zdjęcia i wideo z manifestacji