![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Maya Golub, dziennikarka z Łucka w zachodniej Ukrainie, informuje, że przed sklepami i aptekami ustawiają się kolejki. Ale w mieście nie ma paniki.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Dziś rano w Łucku słychać było 5-6 wybuchów – relacjonuje Maya Gołub, dziennikarka z Łucka, który jest oddalony o około 90 kilometrów od przejścia granicznego w Zosinie. – Rano w supermarketach i bankomatach ustawiły długie kolejki. Policja wzmocniła zabezpieczenia. Były informacje o ostrzale lotniska w Łucku. Ale nie ma jeszcze żadnych szczegółów.
W mieście nie ma jednak paniki. Natomiast przed piekarniami, aptekami i sklepami spożywczymi oraz do bankomatów ustawiły się długie kolejki.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)