Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W ostatnim spotkaniu w sezonie zasadniczym przed własną publicznością LUK Politechnika Lublin pokonała ZAKSĘ Strzelce Opolskie w trzech setach
W meczu z ZAKSĄ Strzelce Opolskie atakujący LUK Politechniki Damian Wierzbicki zdobył tysięczny punkt na boiskach I ligi
(fot. LUK POLITECHNIKA LUBLIN/GRZEGORZ WINNICKI)
(fot. LUK POLITECHNIKA LUBLIN/GRZEGORZ WINNICKI)
Jedynie w pierwszym secie beniaminek ze Strzelec Opolskich postawił się beniaminkowi z Lublina. W kolejnych już nikt nie miał wątpliwości kto jest lepszy.
– Weszliśmy w ten mecz rozkojarzeni. Dopiero, jak rywale stawiali nam opór, to zaczęliśmy grać swoją siatkówkę. Cieszy to, że wygraliśmy końcówkę, bo w fazie play-off takich zaciętych końcówek na pewno będzie więcej i je trzeba będzie wygrywać – podsumował trener LUK Politechniki Maciej Kołodziejczyk.
LUK Politechnika Lublin – ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0 (25:23, 25:17, 25:18)
LUK Politechnika: Zrajkowski, Szaniawski, Rusin, Wierzbicki, Stolc, Sterna, Takahashi (libero) i Durski, Seliga, Giza, Goss.
MVP: Radosław Sterna (LUK Politechnika).
