Łuków zyska salę widowiskową, a pasażerowie dworzec. Kolejowa spółka ma wyremontować budynek, ale reaktywacji kas biletowych nie obiecuje.
Kilka tygodni temu, łukowscy radni dali zielone światło na podpisanie przez miasto umowy z koleją na remont dworca. To tam znajdzie się miejska sala widowiskowa z 300 miejscami. – Cieszymy się z podjęcia przez radę decyzji o wynajęciu przestrzeni na dworcu po jego przebudowie. Podpisanie umowy nastąpi niezwłocznie, po uzyskaniu wewnętrznych zgód korporacyjnych, umożliwiających jej zawarcie – tłumaczy Bartłomiej Sarna z wydziału prasowego PKP S.A. To ta spółka ma już projekt remontu tego miejsca.
Wszystko za ok. 20 mln zł. – Po podpisaniu umowy planujemy rozpocząć przygotowania do ogłoszenia przetargu na wybór wykonawcy. Nastąpi to do końca tego roku – zapowiada Sarna. Z kolei, rozpoczęcie budowy będzie uzależnione od przebiegu procedury przetargowej.
Miejska sala widowiskowa ma znaleźć się na pierwszym piętrze budynku. Wiadomo też, że pierwotna funkcja dworca będzie zachowana. Na parterze otwarta zostanie poczekalnia oraz toalety. – Będę również namawiał spółkę do reaktywacji kas biletowych – zapowiedział już wcześniej burmistrz Piotr Płudowski.
Ale w tej kwestii PKP S.A. nie mają dobrych wiadomości. – Decyzja o otwarciu w danej lokalizacji kasy biletowej nie leży po naszej stronie. Nie prowadzimy kas ani sprzedaży biletów, a jedynie wynajmujemy przestrzeń pod ich działanie przewoźnikom kolejowym – zaznacza przedstawiciel wydziału prasowego. – W przypadku dworca w Łukowie, w projekcie przewidziano lokal komercyjny, który można zaadoptować do prowadzenia tego rodzaju działalności – sugeruje Bartłomiej Sarna.
Przypomnijmy, że miasto będzie wynajmować ponad 900 mkw. powierzchni dworca za ok. 110 tys. zł rocznie. Zabytkowy, 150–letni obiekt od kilku lat pozostaje nieczynny. Kasy biletowe zlikwidowano tu w 2014 roku.