Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 lipca 2007 r.
16:45
Edytuj ten wpis

BANG! BANG! BUM! BUM!

0 0 A A

W liczbie eksplozji i niszczonych samochodów na planie seriali Amerykanów nie prześcigniemy. Nikt nie prześcignie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ale nasi producenci coraz bardziej zdają sobie sprawę, że nic tak widza nie cieszy jak seria z pepeszy i "zapach” napalmu z ekranu telewizora.
Efekty specjalne nazywają się specjalne, bo naprawdę są wyjątkową atrakcją w menu i zazwyczaj kosztują sporo pieniędzy i zachodu. Kiedyś w Polsce brakowało wszystkiego, a pod dostatkiem było pieniędzy. Teraz jest odwrotnie. Na początku serialowego boomu znaleźliśmy się w sytuacji przejściowej, gdy brakowało zarówno pieniędzy, jak i czegokolwiek. Ilustruje to przypadek z planu pierwszego, serialowego megahitu "W labiryncie” (jeden odcinek oglądało wtedy 14 mln widzów!).
- Wiele emocji na planie wywołała scena, w której mój filmowy syn ma mnie zdzielić w głowę butelką - wspomina aktor Czesław Nogacki, serialowy Wiktor Świtonik. - Nikt się nie bał o moją głowę, ale wszyscy drżeli o... butelkę. Rekwizyt ów, wykonany z cukru, sprowadzono zza granicy za jakieś koszmarne pieniądze i przechowywano w lodówce. Po uderzeniu tą flaszką moja głowa nie ucierpiała i praktycznie nic nie poczułem.

Nożownik nie dostał ślepaków

Dużo się od tego czasu zmieniło, ale producenci nadal robią się dziwnie smutni, gdy otrzymują rachunki za efekty specjalne.
- Mieliśmy bardzo ograniczony budżet - mówi Bogusław Wołoszański, producent wykonawczy "Tajemnicy twierdzy szyfrów”. - Tak szczupły, że rachunek od pirotechników na 40 tysięcy złotych wprawił mnie w przygnębienie.
Producent zapewnia jednak, że nadludzkim wysiłkiem udało się sprawić, że tej biedy nie zauważymy w serialu. Wyszło parę spektakularnych eksplozji i scen batalistycznych. Reszty cudów dokonali specjaliści od efektów komputerowych. Niedosyt odczuwali tylko aktorzy, którzy na planie dostali tylko kilka "ślepaków” do wystrzelenia. A najbardziej niepocieszony był Marcin Bosak, który nie wystrzelił ani razu. Taka rola: zagrał specjalistę od posługiwania się... nożem.

Za daleko

Twórcy "Oficerów” obiecywali, że w każdym odcinku będzie jakaś eksplozja i słowa dotrzymali. Na planie było mnóstwo huku i ognia. Przygotowania do wysadzenia karetki więziennej ze świadkiem koronnym trwały trzy dni. Na podwarszawskim parkingu miejsce akcji zabezpieczali strażacy i policjanci. Spektakl organizowali najlepsi polscy specjaliści od pirotechniki. Fala uderzeniowa eksplozji była tak silna, że zgromadzonym w bezpiecznej odległości fotoreporterom zadrżały aparaty w dłoniach. Bardzo groźnie wyglądało też staranowanie przez lokomotywę samochodu, w którym transportowany był Paweł Małaszyński. Maszynista nieco przeholował i powlókł wrak samochodu kilkaset metrów za daleko. Było o centymetry od katastrofy - istniało realne zagrożenie, że popychany przez lokomotywę wrak zahaczy i przewróci słup trakcji elektrycznej.

Skok przez zamknięte okno

Spektakularną scenę zobaczymy w "Królach Śródmieścia”, gdzie jeden z uczestników bójki w wietnamskim barze zostanie wyrzucony przez szybę. Tu również przygotowania trwały bardzo długo. Założenie było takie, że kaskader Dariusz Obrębski rozbije łokciem tafle ze specjalnego, rozpryskującego się szkła i wypadnie na zewnątrz. Ze zrozumiałych względów obyło się bez próby. W końcu kamera ruszyła, kaskader zaatakował łokciem szybę i... nic. Drugie i trzecie podejście zakończyły się tak samo. W końcu użyto sposobu. Kaskader i koordynator scen kaskaderskich Zbigniew Modej wystrzelił z procy w szybę metalową kulkę, a jego kolega w tym samym czasie rzucił się na rozpadającą taflę. Wypadło znakomicie. Dla kaskadera skończyło się tylko na lekkim zadrapaniu ucha.
- Nie mamy kompleksów wobec amerykańskich kolegów - twierdzi Ryszard Janikowski, kaskader i koordynator scen kaskaderskich, który pracował m. in. przy "Fali zbrodni”, "Kryminalnych” i "Dzikim II”. - Różnica jest w budżetach i naszych zarobkach. Obecnie dysponujemy takim samym sprzętem, umiejętnościami i doświadczeniem jak światowa czołówka.

Niespecjalne efekty

Dla Ryszarda Janikowskiego osiągnięcie efektu człowieka wylatującego w powietrze od wybuchu czy uderzenia samochodem to bułka z masłem. Szkopuł w tym, że produkcja rzadko dysponuje pieniędzmi na tego typu "ozdoby”. Efektem bywa.... marny efekt, jak w "Dzikim II”, gdzie za plecami bohaterów wybucha petarda o mocy kapiszona, a oni podskakują w górę jak po wybuchu bomby w atomowej z Hiroszimy.

Pozostałe informacje

Veljko Nikitović oficjalnie pożegnał się z Górnikiem Łęczna

Veljko Nikitović oficjalnie pożegnał się z Górnikiem Łęczna

30 maja po przegranym meczu barażowym z Motorem Lublin dyrektor sportowy Górnika Łęczna Veljko Nikitović w bardzo emocjonalnym wpisie na facebooku poinformował o tym, że po 20-latach żegna się z zielono-czarnymi. W niedzielę klub z Łęcznej wydał oficjalny komunikat potwierdzający pożegnanie z Serbem

Tak głosują mieszkańcy Świdnika. Gdzie na Lubelszczyźnie frekwencja jest największa, a w której gminie najmniejsza?
WYBORY 2024
galeria

Tak głosują mieszkańcy Świdnika. Gdzie na Lubelszczyźnie frekwencja jest największa, a w której gminie najmniejsza?

Dzisiaj odbywają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Frekwencja na Lubelszczyźnie należy do jednych z najniższych w kraju. Do południa głos oddało zaledwie 10,62 proc. uprawnionych. Mniej do urn poszło jedynie w Wielkopolsce (10,57 proc.). Głosowanie potrwa do 21:00.

Ludzie z żelaza opanowali Okuninkę. Wojciech Kopyciński z rekordem trasy
Zdjęcia

Ludzie z żelaza opanowali Okuninkę. Wojciech Kopyciński z rekordem trasy

Wojciech Kopyciński z Grębocina i Agnieszka Kropiewnicka z Warszawy wygrali dziewiąty Żelazny Triathlon, rozgrywany w Okunince nad Jeziorem Białym. Morderczą trasę: 750 m w wodzie, 20 km na rowerze i 5 km biegiem ukończyło ponad 120 zawodników i zawodniczek.

Polski Cukier Start Lublin czeka spora przebudowa. Jednak w drużynie na pewno pozostanie Jakub Karolak

Polski Cukier Start Lublin czeka przebudowa przed kolejnym sezonem

Tyler Persons znalazł się na celowniku Polskiego Cukru Start Lublin. Taką informację podał branżowy portalu super-basket.pl. Amerykański rozgrywający z Orlen Basket Ligą jest związany od kilku lat

- Mam nadzieję, że znajdą się rozwiązania, które są dla nas korzystne – mówi Wojciech Grudziński.
AKTUALIZACJA

Czy droga niezgody rozdzieli ogrody działkowe? Miasto zmienia decyzję

Na nowych planach mogą stracić działkowcy, którzy ogrody mają tutaj od ponad 40 lat. Początkowo Ratusz problemu nie widział, teraz jednak chce wycofać się ze swoich założeń.

Burze, grad i ulewy. IMGW wydał alert pierwszego stopnia

Burze, grad i ulewy. IMGW wydał alert pierwszego stopnia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Lubelszczyzny. Prognozowane są burze, silne opady deszczu i grad, co z kolei może podnieść poziom wody rzek.

Umowy z przedstawicielami gmin i PGW Wody Polskie z ramienia Zarządu Województwa Lubelskiego parafował wicemarszałek Marek Wojciechowski.
Zdjęcia
galeria

Te inwestycje mają ochronić przed powodzią i suszą. W jakich gminach powstaną zbiorniki retencyjne?

9 gmin z regionu wybuduje lub przebuduje szesnaście zbiorników retencyjnych służących do gromadzenia wód opadowych i roztopowych. Pieniądze na ten cel otrzymały z samorządu województwa lubelskiego.

Kacper Łukasiak po spędzonym sezonie 23/24 wraca do Pogoni Szczecin

Pomocnik wraca z Górnika Łęczna do swojego macierzystego klubu

Piłkarze Górnika Łęczna po wymagającym sezonie przebywają na urlopach. Wiadomo już, że przynajmniej jeden z nich nie zagra w przyszłym sezonie w koszulce Górnika, a przyszłość kilku innych nadal nie jest w pełni przesądzona

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka. Przegrała walkę z chorobą

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka. Przegrała walkę z chorobą

Aktorka zasłynęła z roli Halinki Kiepskiej w serialu „Świat według Kiepskich”. Zmarła w wieku 58 lat.

Justyna Adamczuk (z piłką) ma w nadchodzącym sezonie odgrywać w Polskim Cukrze AZS UMCS Lublin bardziej istotną rolę

Justyna Adamczuk przedłużyła umowę z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin

20-letnia centerka była jednym z największych objawień poprzedniego sezonu

W hicie 29. kolejki Grom Różaniec zremisował u siebie z Hetmanem Zamość

Grom Różaniec podzielił się punktami z Hetmanem Zamość w meczu pełnym emocji

W hicie 29. kolejki Grom Różaniec zremisował na swoim boisku z pewnym awansu Hetmanem Zamość

Ekomobilizacja. Zbierają śmieci, pomogą niepełnosprawnym

Ekomobilizacja. Zbierają śmieci, pomogą niepełnosprawnym

Czy to będzie 100 zł czy 10 tysięcy, nie zmarnuje się ani grosz – mówi Dorota Mazur, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej z Wolicy Brzozowej w gm. Komarów-Osada. Placówka ma szanse na zastrzyk gotówki dzięki akcji zorganizowanej przez Zakład Karny w Zamościu.

Najlepsi z najlepszych ratowali życie na ulicach Lublina
Zdjęcia/Film
galeria
film

Najlepsi z najlepszych ratowali życie na ulicach Lublina

Wybuch gazu, urwana kończyna, wypadek komunikacyjny, urazy czaszki, rozcięcia, zakrztuszenia i udary - z takimi wyzwaniami w sobotę mierzyli się uczestnicy XXX Ogólnopolskich Mistrzostw Pierwszej Pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża.

Wybieramy posłów do Parlamentu Europejskiego. Lubelskie z jedną z niższych frekwencji
WYBORY 2024

Wybieramy posłów do Parlamentu Europejskiego. Lubelskie z jedną z niższych frekwencji

O godzinie 7:00 rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Województwo lubelskie w czołówce okręgów z najniższą frekwencją.

Melanż na dachu
foto
galeria

Melanż na dachu

Weekend w Lublinie nie musi być nudny. Zobaczcie, co się działo na Nocy Kultury w Przystań na dachu. Najbardziej imprezowy dach w Lublinie nie zwalnia tempa. Tak się bawi Lublin!

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium