Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 kwietnia 2020 r.
8:10

Gdyby nie zbiórka, zwierzęta nie miałyby co jeść. "Nasza branża nie może skorzystać ze wsparcia"

105 1 A A

Blisko 150 zwierząt z zoo w Wojciechowie potrzebuje pomocy. Pandemia koronawirusa sprawiła, że ośrodek nie jest w stanie zarobić na ich wyżywienie. Internetowy apel o wsparcie przyniósł już dobre skutki

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O fatalnej sytuacji zoo pisaliśmy na początku kwietnia. Właściciele ośrodka zaapelowali wówczas o pomoc. Musieli zamknąć zoo, w związku z pandemią koronawirusa. Zorganizowali internetową zbiórkę pieniędzy na jedzenie i opiekę nad zwierzętami.

Po nagłośnieniu sprawy w mediach zoo wsparło ponad 1500 darczyńców. Udało się w ten sposób zebrać 60 tys. złotych.

Ile jedzą lwy

- Jesteśmy bardzo wdzięczni. Chciałabym wszystkim bardzo serdecznie podziękować - mówi Dorota Wieczorek, kierownik zoo. - Te pieniądze pozwolą nam funkcjonować do końca maja. Nie wiadomo, co będzie później. Zbiórka trwa. Mamy nadzieję na dalsze wsparcie.

Zoo znalazło się w skrajnie trudnej sytuacji nie tylko przez przymusowe zamknięcie, wywołane pandemią. Znacznie wzrosły ceny warzyw, owoców i mięsa.

Jeden lew zjada go około 50 kilogramów tygodniowo, a lwy w Wojciechowie są trzy. Dieta zwierząt to również siano czy suplementy diety. Kosztuje również opieka weterynaryjna. Zoo potrzebuje specjalistów, bo ma pod opieką ponad 80 gatunków i blisko 150 zwierząt. Wiele z nich odkupiono z cyrków i pseudohodowli, na przykład papugi, lwy i osły.

Zwierzęta i inwestycje

- W tej chwili jest okres rozrodu kóz. Musimy im podawać dodatkowe suplementy i witaminy - opowiada Dorota Wieczorek. - Na szczęście wszystkie zwierzęta są zdrowe, ale w przypadku jakiejkolwiek infekcji koszty opieki weterynaryjnej znacznie by wzrosły.

Bez wsparcia darczyńców, zoo nie miałoby szans na utrzymanie się. Głównym źródłem dochodu ośrodka były wycieczki szkolne i indywidualni goście, których teraz zabrakło. Wiosna i lato to czas, w którym zoo w Wojciechowie musi zarobić na utrzymanie przez pozostałą część roku. Teraz to niemożliwe.

Szkoły są zamknięte i nie wiadomo, kiedy zostaną otwarte przed wakacjami.

- Pewności nie ma, a musimy sobie jakoś poradzić. Dodatkowo, przed wybuchem epidemii zainwestowaliśmy w modernizację zoo – dodaje Dorota Wieczorek. - Większość pieniędzy poszła właśnie na to. Chcemy się bowiem przekształcić w ogród zoologiczny. Budujemy nowe woliery, poprawiamy boksy i ogrodzenia. Nie mamy więc większych oszczędności.

Nie kwalifikujemy się do niczego

Gospodarze zoo prowadzą również ośrodek rehabilitacyjno-edukacyjny. Przyjeżdżały tam na terapię między innymi osoby z autyzmem i zespołem Aspergera. Z turnusów dofinansowywanych przez PFRON korzystało wielu gości.

Z takiej działalności można byłoby chociaż częściowo wesprzeć zoo. Niestety, w związku z epidemią ośrodek również stoi pusty.

Tymczasem co miesiąc trzeba płacić kolejne rachunki. Jeden z głównych kosztów to gaz. W zoo dominują zwierzęta egzotyczne, które potrzebują ogrzewanych pomieszczeń. W placówce pracuje również kilka osób, odpowiedzialnych choćby za codzienne karmienie zwierząt i sprzątanie. To oznacza dodatkowe koszty. 

Gospodarze ośrodka zastanawiali się nad skorzystaniem z „tarczy antykryzysowej”, przyjętej przez rząd. - Nie kwalifikujemy się do niczego. Nasza branża nie może skorzystać ze wsparcia - mówi Dorota Wieczorek.

Myszołowy i puszczyki

Stąd konieczność internetowej zbiórki. W sieci nie brakuje jednak hejterów.

- Wytykają nam, że jesteśmy prywatnym ośrodkiem, a prosimy o wsparcie. To jednak nie jest zwykły biznes. Zoo powstało, kiedy zabrakło już miejsca do ratowania zwierząt. Przecież mamy tu ośrodek rehabilitacyjny. W tej chwili są tam bociany, jeże, myszołowy i puszczyki. Były jelenie, sarny czy lisy. Zarabiamy na utrzymanie i niezbędne inwestycje - wyjaśnia Dorota Wieczorek.

Wśród darczyńców są osoby, które pomagają nie tylko finansowo. Przywożą na przykład siano i marchew dla zwierząt. Zoo przyjmuje również taką pomoc.

Kwesta na portalu zrzutka.pl potrwa jeszcze 50 dni.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Żużel. Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin [na żywo]

Żużel. Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin [na żywo]

Decydujące batalie o mistrzostwo PGE Ekstraligi czas zacząć. W pierwszym meczu finałowym Orlen Oil Motor Lublin walczy na wyjeździe z Betard Spartą Wrocław

Magda Balsam może być zadowolona ze swojej postawy w turnieju towarzyskim w Chebie

Piłkarki MKS FunFloor Lublin błyszczały w reprezentacji Polski

Pięć zawodniczek MKS FunFloor Lublin wystąpiło w reprezentacji Polski w towarzyskim turnieju w Chebie.

Efekty stosowania nowej metody leczenia nowotworów chwalił dr Wojciech Legieć wskazując na wysoki stopień remisji u znacznego odsetka pacjentów
Lublin

Leczą raka unikalną metodą, gdy inne terapie zawodzą. Szansa na całkowitą reemisję

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej wdraża nowoczesną terapię leczenia nowotworów. To szansa dla tych, u których standardowe metody okazały się nieskuteczne

Polski Cukier AZS UMCS pokaże się kibicom

Polski Cukier AZS UMCS pokaże się kibicom

W poniedziałek odbędzie się oficjalna prezentacja Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Do 4 rano trwała policyjna obława za uzbrojonym przestępcą. Udało się go namierzyć w Łodzi

Rozstrzelany przez zazdrość? Obława za zabójcą z mercedesa. Osaczony zastrzelił się

Do 4 nad ranem trwała obława wokół Lubowidzy. Wieczorem kierowca mercedesa staranował toyotę, którą podróżowały 4 osoby, potem dokonał swoistej egzekucji na jednej z nich. Policjanci namierzyli go w jednym z mieszkań w Łodzi. Gdy do lokalu próbowali wejść kontrterroryści padł strzał

Klaudia Lefeld (plecami) i jej koleżanki świętują zdobycie drugiej bramki w niedzielnym spotkaniu

Dwa gole przed przerwą, dwa po przerwie. GKS Górnik Łęczna zdemolował rywalki z Olsztyna

GKS Górnik Łęczna pewnie ograł Stomilanki Olsztyn. Bohaterkami meczu były Klaudia Lefeld i Anna Rędzia.

Złoty Orszak na ulicach Lublina. To dla dzieci walczących z nowotworami
Nasz Patronat
galeria

Złoty Orszak na ulicach Lublina. To dla dzieci walczących z nowotworami

Złoty bieg, przemarsz, hobby horse i szachy XXL. Na Błoniach pod Zamkiem trwają obchody Złotego Września. To symbol wsparcia w walce, jaką toczą codziennie dzieci cierpiące na nowotwór

Adrian Paluchowski otworzył wynik meczu Avia - Wisła II strzałem przewrotką

Przewrotka Adriana Paluchowskiego, ważne parady Jakuba Murawskiego i wreszcie trzy punkty Avii Świdnik

W nogach 120 minut z pucharowego meczu z Polonią Bytom, a do tego seria rzutów karnych? Żaden problem. Avia poszła za ciosem i po kolejnym emocjonującym spotkaniu pokonała rezerwy Wisły Kraków 4:2. To druga domowa wygrana żółto-niebieskich w lidze, a pierwsza pod wodzą nowego trenera Wojciecha Szaconia.

Dobrosławów: od straganu do wędliniarskiego imperium

Dobrosławów: od straganu do wędliniarskiego imperium

Zaczynał od drobnego handlu owocami i mięsem, jeżdżąc po targowiskach w całym kraju. Dzisiaj Henryk Amanowicz zarządza jedną z najbardziej znanych firm wędliniarskich na Lubelszczyźnie z prawie setką sklepów , półtysięczną załogą i obrotem na poziomie kilkuset milionów złotych rocznie

Krzysztof Ścierański, wirtuoz gitary basowej wystąpi w Teatrze Starym
16 października 2024, 19:00
film

Krzysztof Ścierański, wirtuoz gitary basowej wystąpi w Teatrze Starym

50 lat na scenie, status legendy polskiego jazzu, niezwykła biegłość w grze na gitarze basowej, a do tego charakterystyczna broda i niebywałe poczucie humoru. Krzysztof Ścierański właśnie skończył 70 lat. Swoje urodziny będzie świętował już 16 października (środa) w lubelskim Teatrze Starym.

Andrzej Duda stanie przed sądem. Pozew przeciwko niemu wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie

Andrzej Duda stanie przed sądem. Chodzi o "świnie w kinie"

Prezydent Andrzej Duda będzie musiał wytłumaczyć się ze swoich słów o "świniach, które siedzą w kinie". Według Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych było to znieważenie obywateli, za które powinien odpowiedzieć.

Prędkość i brak prawa jazdy. Troje nastolatków w szpitalu

Prędkość i brak prawa jazdy. Troje nastolatków w szpitalu

W sobotę wieczorem w miejscowości Skrzyniec w gminie Bełżyce doszło do poważnego wypadku z udziałem trojga nastolatków w wieku od 15 do 17 lat. Żadna z tych osób nie miała prawa jazdy. Samochód dachował. Poszkodowani trafili do szpitala.

Historia Lubelskich Spotkań Wokalistów Jazzowych na zdjęciach Jacka Mirosława
1 października 2024, 18:00

Historia Lubelskich Spotkań Wokalistów Jazzowych na zdjęciach Jacka Mirosława

Galeria OKNA Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lublinie zaprasza na niezwykły wernisaż wystawy fotografii Jacka Mirosława ilustrujących koncerty, jakie odbywały się w ramach legendarnych Lubelskich Spotkań Wokalistów Jazzowych.

Niezapominajka: O pająkach, co nie gryzą we wsi Niemce
film

Niezapominajka: O pająkach, co nie gryzą we wsi Niemce

Dziennikowa Niezapominajka zawitała do wsi Niemce, gdzie mieszkają państwo Małgorzata i Tomasz Krajewscy. Specjalnością artysty są pająki, które wykonuje ze słomy i kolorowej bibuły. Spod jego ręki wychodzą tradycyjne dla naszego regionu formy. Poza pająkami wykonuje też ozdoby choinkowe i pisanki. Na jajkach umieszcza dawne wzory lubelskie, uznane za najbardziej archaiczne w kraju – wiatraczki, grabki, a także ślimaczki i jodełki. Swoją pasję i miłość do sztuki ludowej przekazał małżonce, z którą wspólnie wykonuje słomiane dzieła sztuki. Państwo Krajewscy swoje wyroby prezentują na festiwalach i jarmarkach ludowych w całej Polsce. Wystawiali je również  we Francji, Izraelu i w Turcji.

Pracownicy MPGK dla zobrazowania problemu pokazali jak trudno oczyszczić latarnie z naklejek i plakatów Chełmianki
Chełm

Prośby nie pomogły. Prezydent karze Chełmiankę za zaśmiecanie miasta

Ponieważ wcześniejsze prośby okazały się nieskuteczne, prezydent Chełma podjął stanowcze działania przeciw zaśmiecaniu miasta plakatami reklamującymi mecze piłkarskiej Chełmianki. Klub otrzyma mniej pieniędzy.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium