Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 stycznia 2011 r.
18:32
Edytuj ten wpis

Jak Goering podarował mercedesa prezydentowi Mościckiemu

0 6 A A
Sierpień 1938 r. Ignacy Mościcki (drugi z lewej) ogląda podarowanego mu przez Goeringa mercedesa. (M
Sierpień 1938 r. Ignacy Mościcki (drugi z lewej) ogląda podarowanego mu przez Goeringa mercedesa. (M

Rozmowa z Jarosławem Krawczykiem z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Przez przypadek trafił pan na mało znany fakt z życia prezydenta Ignacego Mościckiego: w sierpniu 1938 r. otrzymał on od feldmarszałka Hermanna Goeringa samochód.

– Rok temu w czytelni Książnicy Podlaskiej wyszukiwałem artykuły o leśnictwie i leśnikach z przedwojennego "Dziennika Białostockiego”. Trafiłem na krótką informację z 31 sierpnia 1938 r. Tytuł brzmiał intrygująco: "Samochód myśliwski dla p. prezydenta RP od marsz. Goeringa”. Zainteresowało mnie to; zwłaszcza ten "myśliwski”. Ale notatka nie zawierała żadnych szczegółów, nie podano marki. Wiedziałem, że Goering przyjeżdżał na polowania do Polski, między innymi do Białowieży, ale nie zdawałem sobie sprawy, że łączyły go takie bliskie kontakty z prezydentem Ignacym Mościckim.

• Prezydent był dobrym myśliwym?

– Tak. Miał celne oko. Przy czym jako uprzejmy i dystyngowany gospodarz oddawał palmę pierwszeństwa gościowi. Gazety każdego roku szeroko pisały o trofeach obu myśliwych podczas wspólnych polowań. "Dziennik Białostocki” podaje, że w lutym 1935 roku Mościcki ustrzelił jednego dzika i jednego kozła, a Goering ustrzelił 2 dziki i postrzelił jednego dzika.

• Mościcki i Goering przyjaźnili się?

– Była między nimi zażyłość wynikająca ze wspólnych pasji. Jest takie powiedzenie myśliwskie, że strzelba łączy. Leśnicy mówią też, że lufa wszędzie zaprowadzi. Patrząc na zdjęcia z tego okresu, można odnieść wrażenie, że dobrze się czuli w swoim towarzystwie: prezydent chętnie rozmawia z Goeringiem, a nawet uśmiecha się, w przeciwieństwie do oficjalnych zachowań w obecności innych dyplomatów zapraszanych na polowania. Poza myślistwem łączyło ich też zamiłowanie do automobilizmu. W zbiorze pamiątek po Ignacym i Marii Mościckich przechowywanych w Archiwum Jasnogórskim oo Paulinów w Częstochowie można zobaczyć fotografie prezydenta korzystającego z takich samochodów, jak CWS-2, Buick, Cadillac.

• Jak się odbyło przekazanie samochodu podarowanego przez Goeringa?

– Berlin obdarowywał prominentów i głowy państw prezentami. Były to dzieła sztuki, wyroby regionalne, ale również samochody kosztujące od 20 tys. do 35 tys. marek. W przypadku prezydenta Mościckiego była inna płaszczyzna porozumienia, bardziej osobista, prywatna, więc Goering nie chciał tego robić oficjalnie. Prezydent również wolał, aby wydarzeniu nie nadawać rozgłosu. Sprawą zajął się adiutant Goeringa, Peter Menthe, zaufany człowiek do specjalnych poruczeń, który uczestniczył z nim w polowaniach w Polsce. W kilka miesięcy fabryka przygotowała pojazd na specjalne rządowe zamówienie, a 27 sierpnia samochód został dostarczony. Chciano, by wiadomość ta pozostała w kręgu tylko wtajemniczonych.

• W tajemnicy też trzymana była marka samochodu.

– W biografiach Mościckiego informacji o mercedesie, lub w ogóle o samochodzie myśliwskim od Goeringa, próżno szukać. A dzienniki adiutanta prezydenta, Józefa Hartmana, który prowadził je przez sześć lat służby, spaliły się podczas zbombardowania przez Niemców Zamku Królewskiego w 1939 r. Z zebranych dokumentów wynika, że od początku sprawie niemieckiego prezentu starano się nadać znamiona niepełnej informacji, z klauzulą: najściślej tajne. Z zachowanych do dzisiaj siedmiu informacji o przekazaniu samochodu prezydentowi, tylko w jednym pojawia się marka, w pozostałych używa się określenia: samochód myśliwski.

• Dużo czasu zajęło Panu ustalenie, jaki to był samochód.

– Intuicja mi podpowiadała, że to był mercedes. Ale potwierdzenie tego faktu okazało się trudne, bo pierwsi moi rozmówcy wskazywali na Horcha. Obecnie tych samochodów już się nie produkuje, spuściznę po marce przejęło Audi. Z Audi dostałem odpowiedź, że takiego zamówienia w 1938 r. koncern nie realizował. A Heino Neuber z Muzeum w Zwickau napisał, że model Horcha 901 4x4, którego zdjęcie przesłałem, nie mógł być samochodem myśliwskim, bo była to wyłącznie produkcja dla wojska. W Archiwum Akt Nowych w Warszawie znalazłem dwa ważne dokumenty, potwierdzające fakt motoryzacyjnego prezentu od Hermanna Goeringa, które mnie zachęciły do dalszych dociekań.

Pierwszym był list wysłany z ambasady polskiej w Berlinie do polskiego MSZ, że samochód jest gotowy, i że "przyrzeczenie Goeringa z białowieskiej kniei będzie spełnione”. Drugim było pismo szefa gabinetu wojskowego prezydenta RP do Ministerstwa Skarbu z prośbą o zwolnienie z opłat celnych samochodu myśliwskiego ofiarowanego panu prezydentowi RP przez premiera Rzeszy Niemieckiej. I tu generał Schally podaje markę wozu: Mercedens-Benz.

Pobyt w Archiwum przynosi jeszcze jedno cenne odkrycie. To osobisty list prezydenta Mościckiego do Goeringa. Prezydent odmownie dziękuje za zaproszenie na polowanie i szczerze dziękuje za podarowany samochód, który "sprawdza się wyśmienicie i dostarcza mi poprzez swoje precyzyjnie i praktyczne wykonanie dużo radości.” W tamtych czasach terenowymi samochodami były dwa mercedesy: jeden duży, sześciokołowy, bardzo elegancki Mercedes-Benz G4. Wyprodukowano ich tylko 57 egzemplarzy, do dzisiaj pozostały trzy. Drugi, skromniejszy to model G5.

• A prezydent dostał...

– W lutym Nils Beckkamann z koncernu Mercedes-Benz w Stuttgarcie przysłał mi maila, że według niego samochodem myśliwskim podarowanym przez Goeringa Mościckiemu był Mercedens-Benz G5. Na jednym ze zdjęć z 1938 r., które dołączył, był model z plakietką PL. Potem w internecie natknąłem się na informację o wystawie w muzeum w Ciechanowie w 1992 r. pamiątek po Ignacym i Marii Mościckich, zdeponowanych w klasztorze na Jasnej Górze. Zadzwoniłem, a ksiądz archiwista odpowiedział, że jak najbardziej, mogę obejrzeć te fotografie. W bibliotece klasztoru byłem 9 lipca. Zachowały się dwie fotografie, na których prezydent Mościcki, przebywając w pałacu w Spale wsiada i jedzie autem podarowanym przez Goeringa. Jest nim bez żadnej wątpliwości, porównując ze zdjęciami nadesłanymi ze Stuttgartu, Mercedes-Benz model G5 o numerze rejestracyjnym BPR-065.

Hermann Goering i Ignacy Mościcki. Dowódca Luftwaffe podarował mercedesa polskiemu prezydentowi. (zdjęcia)

Pozostałe informacje

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?
LUBLIN

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?

Na kilka godzin wyłączą ogrzewanie. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada przerwy w dostawie ciepła.

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS
WYDARZENIE
galeria

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS

UMCS w roku jubileuszu 80-lecia istnienia wyróżnia „trzy wielkie damy polskiej, europejskiej i światowej kultury intelektualnej”, które swą postawą, niezależnością i odwagą głoszonych poglądów, nawiązują wprost do przesłania Marii Curie-Skłodowskiej, patronki uczelni – zapowiedział prof. Jan Pomorski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium