Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 listopada 2006 r.
19:40
Edytuj ten wpis

Mam 51 lat. Zostałam zwolniona

0 0 A A

Pierwsza faza to szok i niedowierzanie. Potem przychodzi smutek, wreszcie kompletne załamanie. I wstyd: jestem bezrobotna, do niczego się nie nadaję.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jeśli pomoc nie nadejdzie w porę, taki stan może trwać latami. Może nigdy się nie skończyć.
Małgorzata Kuszyk mieszka w Kurowie. Jeszcze miesiąc temu pracowała w Zakładzie Mleczarskim, gdzie przez 14 lat prowadziła magazyn. Każdy dzień zaplanowany i uporządkowany. Wszystko zapięte na ostatni guzik.
Nagle wszystko się rozsypało.
W października dostała wypowiedzenie.
- Nie ma po co żyć - mówi. - Nie ma z czego żyć. Mam 51 lat, bezrobotnego męża i dwoje dzieci na utrzymaniu. Zwyczajnie boję się dalej żyć.

Gotowa do pracy
Pierwsza reakcja po utracie pracy to szok. Z dnia na dzień wszystko się zmienia. Codzienne zwyczaje, rytuały, poranny pośpiech... wszystko niepotrzebne. Nie wiadomo, co zrobić z czasem, którego zrobiło się tak dużo.
- Na początku osoba, która nie pracuje, trzyma się rytmu, do którego przywykła. Wstaje rano, ubiera się; jeszcze nie do końca dociera do niej fakt, że tej pracy już nie ma - wyjaśnia dr Renata Walczak, psycholog i doradca zawodowy. - Z czasem przychodzi uświadomienie, że to koniec pewnego etapu. Że trzeba wszystko zaczynać od początku.

Mistrzynie twarogu i szycia
Z zakładu w Kurowie odeszło w ostatnich miesiącach ponad 100 osób. 30 października wypowiedzenia dostała grupa 40 pracowników. Głównie kobiety. Wiek tzw. średni 44-50 lat. Całe życie związały z mleczarstwem. Prawdziwe specjalistki w swojej dziedzinie.
- Robię najlepszy twarożek w Polsce - chwali się Zofia Wręga. Jeszcze pracuje, ale lada dzień spodziewa się wymówienia. - 15 lat go robiłam. Moje koleżanki ze śmietanowni to mistrzynie w produkcji śmietany. Tylko co nam teraz z tego?
W Kurowie mistrzynie od śmietany i twarożku mogą zapomnieć o pracy. W pobliskiej spółdzielni w Michowie mają swoje specjalistki, więcej nie potrzebują. Podobnie w innych zakładach mleczarskich.

Na razie się szkolę
Na Lubelszczyźnie zwolnienia grupowe objęły w tym roku m.in. Lubelskie Zakłady Przemysłu Skórzanego Protektor (82 osoby), Zakłady Mięsne Łmeat w Łukowie (82 osoby) i Ipaco z Puław (102 osoby).
W zamojskiej Delii z pracą pożegnało się 500 pracowników. To też przede wszystkim kobiety. Szwaczki, które nie mają sobie równych w kraju.
- Ileż to ja nocy nie przespałam, ile łez wylałam, jak trzeba było odejść z zakładu... - zamyśla się 35-letnia Marzena Gaca, która przepracowała blisko 20 lat
W domu córka, syn i - na szczęście - mąż, który ma pracę. - To zawsze jakiś ratunek, póki sobie czegoś nie znajdę. Na razie szkolę się w obsłudze kas fiskalnych.
Na dodatkowe kursy zapisała się też koleżanka Marzeny, Renata, szwaczka z 17-letnim stażem. Mimo tych zajęć wciąż nie może odnaleźć się w nowej sytuacji.

Dzień się rozłazi
- Całkiem inaczej żyję, jakby w zwolnionym tempie - opowiada Renata Rybak. - Nie chodziłam na zwolnienia, nie byłam na wychowawczym, choć odchowałam dwójkę dzieci. A tu nagle wstaję rano i nigdzie nie muszę się spieszyć. Dzień się tak dziwnie rozłazi... Brakuje mi energii...
Zdaniem dr Walczak to normalne reakcje. - Po pierwszym szoku pojawia się lęk o przyszłość. Smutek, który niebezpiecznie się przedłuża. Bezsilność.
- Czekam, aż mąż z dziećmi wyjdą z domu, żeby sobie popłakać - zdradza Zofia Wręga.
- Rozpacz to mało powiedziane - dodaje Małgorzata Kuszyk.

Wyjść do ludzi
- W takim stanie ludzie bez pracy mogą trwać latami, pogrążając się w depresji - twierdzi Renata Walczak. - Nie widzą sensu wstawania z łóżka, nie mają siły na najprostsze czynności. A co dopiero mówić o szukaniu pracy? To zaklęty krąg, z którego trzeba się wyrwać. Wyjść do ludzi, szukać pomocy. Bo może zacząć się prawdziwy dramat.
Ten dramat to nerwica, choroby psychosomatyczne, zaniżone poczucie własnej wartości. Brak sensu życia. Wreszcie wstyd, z którym najtrudniej sobie poradzić.
- Kiedy straciłam pracę, to powiedziałam o tym tylko najbliższej rodzinie - opowiada Marta. Kilka lat temu została zwolniona z dużej firmy budowlanej, która zbankrutowała. Przepracowała tam prawie 15 lat. - Przez pierwszy miesiąc zakupy robiłam tylko po południu, niby wracając z pracy. Unikałam znajomych, przyjaciół. Żeby tylko nikt się nie dowiedział, że ja, zawsze taka pewna siebie i świetnie wykształcona wylądowałam na bezrobociu.
Marta nie zapisała się nawet na zasiłek. Nie szukała pracy, bojąc się, że spotka kogoś znajomego.
Po roku brała leki antydepresyjne i była o krok od szpitala.

A może mam talent?
- Bezrobotny, znaczy nieudolny, bezużyteczny - tak widzą siebie osoby, które straciły pracę. Szczególnie te ambitne, które osiągnęły jakiś zawodowy sukces - wyjaśnia dr Walczak. - Na to jest tylko jedno lekarstwo: powiedzieć głośno: wstydzę się, że jestem bezrobotny. Ale nie muszę być bezrobotny. Wszystko zależy ode mnie. Wszystko jest przede mną.
Najlepiej zrobić to w grupie, wśród osób w podobnej sytuacji. Na przykład na zajęciach, które dla bezrobotnych organizują urzędy pracy. - To naprawdę pomaga. Powoduje, że nie czujemy się osamotnieni widząc, że inni przeżywają to samo, co my.
Następny krok to szukanie pracy. Zdaniem specjalistów, najlepiej zacząć od odpowiedzi na proste pytania: kim jestem, co potrafię i co chciałbym robić. - Bo to, że ktoś był szwaczką nie znaczy, że nie ma innych uzdolnień. Na przykład pięknie maluje, albo ma przedsiębiorczą naturę. I to właśnie najlepszy moment, żeby odkryć to w sobie i spróbować wykorzystać - dodaje Walczak.

Pani już dziękujemy
Marta ciągle nie szuka pracy. Raz spróbowała i wystarczy. - Koleżanka zaprotegowała mnie do szkoły językowej. Miałam być szefową biura zarządu. Wbiłam się w swój najlepszy kostium i poszłam.
Nie dotarła do prezesa. Przyjęła ją jakaś - jak sama mówi - podfruwajka i powiedziała, że do obowiązków będzie należało łączenie telefonów i parzenie kawy. - Grzecznie się pożegnałam wiedząc, że gdy zadzwoni to odmówię. Nie zadzwoniła. Widać nawet do tego się nie nadaję...
Inne kobiety nie mają złudzeń. Byłe pracownice zakładu w Kurowie w lecie wynajmowały się w polu. Byłe szwaczki z Delii powyjeżdżały za granicę.
- Wiem, że w zawodzie roboty już nie dostanę - przyznaje Zofia Wręga, najlepsza w Polsce "twarożarka”. Dlatego pierwsze, o czym pomyślałam to zrobienie prawa jazdy i nauka obsługi komputera, żeby ruszyć poza Kurów. W najgorszym razie zajmę się gospodarstwem.
Małgorzata na komputerze już się zna i też bezczynnie nie siedzi: - Szukam, chodzę na rozmowy. Wszystko jest dobrze, póki nie spytają, ile mam lat. Szczerze mówię, że 51. Dziękujemy, oddzwonimy, słyszę. I już wiem, że nic z tego.

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium