Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

31 października 2019 r.
21:10

Naszą metą jest wieczność. Znaczenie i duchowy sens Uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego

81 6 A A
ks. Józef Maciąg, rektor Kościoła Najświętszego Zbawiciela
ks. Józef Maciąg, rektor Kościoła Najświętszego Zbawiciela (fot. Małgorzata Sulisz)

Rozmowa z ks. Józefem Maciągiem, rektorem Kościoła Najświętszego Zbawiciela na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Przed nami dwa szczególne dni.

 Najpierw uroczystość Wszystkich Świętych. To dzień, w którym świętujemy zwycięstwo nad śmiercią i grzechem wszystkich świętych, czyli przyjaciół Boga. Możemy ich podzielić na dwie, nierówne grupy. Pierwsza grupa to święci coram Deo, czyli wobec Boga. Jest ich nieskończenie więcej, nie wszyscy się zmieszczą w kalendarzu kościoła. To są święci, których poznał Bóg i których przyjął do siebie. Spośród nich Kościół wybiera niektórych, nazywamy ich świętymi coram Ecclesia. To ci, których świętość udało się potwierdzić w procesie kanonizacyjnym.

• Zdumiewają nas przypadki tych świętych, których zabalsamowane ciała nie chcą rozpaść się w proch. Jaki to znak?

 Relikwie są dla wierzących przypomnieniem podstawowej prawdy wiary, że nasze życie zmienia się, ale się nie kończy i że nasze ciało będzie uczestniczyć w zmartwychwstaniu, w tej definitywnej doskonałości, do której dochodzimy na drodze wiary, nawrócenia i miłości. Poprzez ogień cierpienia, poprzez śmierć i rozpad ciała dążymy ku temu ostatecznemu przemienieniu naszego człowieczeństwa w blasku łaski Bożej. W niebie ma się znaleźć nasze ciało, a nie tylko nasza dusza.

• Czy święci mogą być naszymi orędownikami? Mogą nam być pomocą w ziemskiej wędrówce i w tej przemianie?

 Bez wątpienia. I to na dwa sposoby. Po pierwsze przez przykład Ewangelii wcielonej w życie. To znaczy, że nasze życie wpisane w konkretny czas, w konkretne warunki kulturowe i historyczne staje się arcydziełem sztuki duchowej. A więc przez przykład.

• Po drugie?

 Przez orędownictwo i pomoc z tamtej strony przez tajemnicę świętych obcowania, która polega na tym, że oni patrząc w oblicze Boga modlą się za nas. Można powiedzieć, że kibicują nam na tym boskim stadionie. Nam, którzy jeszcze dobiegamy do mety, jeszcze mamy przed sobą kawał drogi. Oni dodają nam siły. Św. Paweł, który lubił sport, używa takich metafor kilkakrotnie w swoich listach. Z kolei autor listu do Hebrajczyków pisze: Biegnijmy w wyznaczonych nam zawodach. Chodzi o to, żeby nie zdezerterować, nie zejść z trasy, nie oddać życia walkowerem.

• Kolejny dzień to Dzień Zaduszny.

 Czyli wspomnienie wszystkich zmarłych wiernych.

• Jak jest duchowy sens tego dnia?

 To spotkanie z tymi, którzy odeszli, ale nie przeminęli, ponieważ, jak zwrócił uwagę jeden z ojców kościoła, ani świat, ani człowiek nie przemija, tylko przemija obecna postać tego świata. I jak mówi Pismo Święte, przemija obecna postać każdego człowieka, zmierzając do wiecznej doskonałości.

Anna Kamieńska powiedziała o tym pięknie, że czas destyluje się w wieczność. W doskonałość, którą przewidział dla nas Bóg. W coś, co nazywamy życiem wiecznym, bo nie mamy innych określeń, żeby to opisać, coś co nie mieści się w naszych głowach i sercach. Tej innej formy życia dostąpimy, zmierzając ku Bogu przez doczesność do wieczności. Warunek jest tylko jeden.

• Jaki?

 Wieczną szczęśliwość może nam dać tylko Bóg. Nie wolno rozminąć się z Bogiem w tym życiu, bo wtedy zostajemy w samotności. Czyli w piekle.

• Oba święta mają swój kolor liturgiczny.

 W Uroczystość Wszystkich Świętych podczas liturgii obowiązuje biel, która jest symbolem naszego obleczenia w zmartwychwstanie Chrystusa. Biel jest kolorem zmartwychwstania. Blask życia wiecznego kładzie się na nas. Natomiast w Dzień Zaduszny, wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych obowiązuje kolor fioletowy, kolor żałoby, bo jest to czas modlitwy za zmarłych, którzy odeszli od nas, a jeszcze nie doszli do Boga. Są pomiędzy. W stanie, który nazywamy czyśćcem. I modlimy się za nich, by zostali od grzechów rozwiązani. I to jest bardzo piękne.

• Czy nasi drodzy nieobecni mogą do nas przychodzić z pomocą?

 Takie przekonanie jest obecne u św. Tomasza z Akwinu. Pisze w swoich pismach, że za Bożym przyzwoleniem zmarli mogą komunikować się z nami w ramach tajemnicy świętych obcowania. To jest tak, że my pomagamy duszom czyśćcowym przez modlitwę, ofiarę mszy świętej, przez przyjmowane sakramenty. Oni z kolei pomagają nam, bo są bliżej Boga niż my. Codziennie modlę się za zmarłych na cmentarzu przy Unickiej, bo wśród nich stoi mój kościół rektoralny. Wielokrotnie proszę też ich o pomoc. I widzę bardzo konkretne znaki, że ta pomoc przychodzi.

• Kazimierz Wiśniak, wybitny polski scenograf, który dobiega 90 lat i jest w świetnej formie powiedział mi, że czasem, gdy siada na ławce i spojrzy w niebo, widzi tam ogród, ławkę. Siedzą na niej ojciec, matka, rodzeństwo i jedno miejsce jest puste. Czas ucieka, wieczność czeka, głosi napis w Wadowicach. Bać się tego?

 Nie, bo przecież z naszym steranym ciałem wejdziemy w wieczność. Przez cierpienie, którego nie brakuje w życiu człowieka, dochodzimy do pojednania z Bogiem. I z samym sobą. Dzięki temu możemy spokojnie, bez lęku i strachu wejść w wieczność. Mając pewność, że Chrystus przyodzieje nas swoją niezniszczalnością i nieśmiertelnością. Przypomina mi się takie zdanie św. Augustyna: Nasi zmarli nie są nieobecni, oni są niewidzialni. Swoimi oczyma, pełnymi światła wpatrują się w nasze oczy, które są jeszcze pełne łez. Zawsze będę pamiętał o tym, co lubił powtarzać świętej pamięci abp Bolesław Pylak. Mówił, że każdy dzień ma być wypełniony miłością. Tak jak wagonik w kopalni, który zatrzymuje się na chwilę i trzeba go szybko napełnić węglem, żeby nie odjechał pusty. Jeśli kocham i miłością żyję każdego dnia, to nie muszę bać się śmierci. Ponieważ miłość jest substancją życia wiecznego, która nas upodabnia do Boga. Sprawia, że Bóg żyje w nas. Po to się modlimy, żeby kochać, a każdy dzień jest tym wagonikiem, który odjeżdża do wieczności i już nie wróci. Trzeba go szybko napełnić miłością, nie tracąc czasu.

• Jak zakończymy taką ważną rozmowę?

 Zakończymy zdarzeniem, o którym opowiadała mi siostra Ann Shields w Lanckoronie. Miała bratanka, który był fanem wyścigów Formuły 1. Często jej o tym opowiadał, a o ona pewnego razu poczuła taką wewnętrzną zachętę, żeby mu powiedzieć: zacznij się ścigać dla Jezusa... Niedługo potem chłopak zginął w jakimś nieszczęśliwym wypadku. Po jego śmierci odwiedziła jego matkę i płacząc w kuchni, nad zlewem odczuła bardzo realnie jego fizyczną obecność i zaczęła się rozmowa między nimi: „Ciociu Ann, co u Ciebie? Czego ty płaczesz?”. „Wiesz, przecież nie ma ciebie, umarłeś”. „Ale ja wygrałem wyścig...” - padła odpowiedź. Do dziś ta opowieść porusza mnie do żywego. Biegnijmy w wyznaczonych nam zawodach (Hbr 12,1).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium