Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 sierpnia 2004 r.
8:26
Edytuj ten wpis

O dwóch takich, co kradną turystów

W Chełmie powstało gospodarstwo agroturystyczne. Rządzą w nim córka z matką. Przybywają do nich goście z całej Polski. – Nawet naturyści chcieli u nas zamieszkać! – chwalą się właścicielki.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Nasze podwoje otworzyłyśmy dokładnie rok temu, 1 sierpnia – mówi Beata Igras, właścicielka „Agropokrówki”. – Szy kowałyśmy się jednak z mamą dużo wcześniej. Całe to zamieszanie to jej sprawka.
Krystyna Igras zapisała siebie i córkę na kurs prowadzenia gospodarstwa agroturystycznego. Choć obie nosiły się z pomysłem przyjmowania gości, dopiero ta decyzja sprawiła, że
zaczęły odnawiać dom i urządzać ogród.
– Przygotowałyśmy stronę internetową, wydrukowałyśmy ulotki, dałyśmy ogłoszenia w prasie – mówi Beata. – Obdzwoniłyśmy znajomych i kolegów z rajdów. Poskutkowało.
Już dwa dni po starcie przyjechała pani Basia z Lublina. Po tygodniu wspólnego pobytu wszyscy czuli się jak rodzina. Pani Basia opaliła się na brąz. „Znajomi pytają, czy byłam na Karaibach” – napisała później w mailu.
– A biegało się w niezłym stresie wokół pierwszego gościa – wspomina młodsza z gospodyń. – Okazała się jednak równą babką. Woziłyśmy ją nad zalew, rozgościła się też w naszym ogródku. Po wypadzie nad Jezioro Białe stwierdziła, że nie chce zostać zadeptana na plaży.
Z czasem zaczęli przybywać mieszkańcy Śląska, Warszawy. W tym sezonie masowo przyjeżdżają poznaniacy. Twierdzą, że
do szczęścia więcej im nie potrzeba.
– Parę kroków i jestem w sadzie albo w lesie – zachwyca się Ania Ruszniak, która przyjechała tu już po raz trzeci. – Są konie, zalew. Gdy pada, idziemy zwiedzać miasto.
Życie w „Agropokrówce” tętni przez cały rok. Jesienią zadowoleni są kierowcy samochodów terenowych, bo mogą pojeździć po błotnistych wiejskich drogach i polach. W zimie urządzane są kuligi, ogniska, w święta przychodzi św. Mikołaj.
– Raz trochę dymu wleciało do środka – opowiada Krystyna, pasjonatka biegów i innych sportów. – Wmówiłyśmy dzieciom, które wtedy u nas były, że to
święty się zaklinował w kominie.
Jedna dziewczynka krzyczała, że nie wierzy w niego. Kiedy rzeczywiście starszy, brodaty pan do nas przyszedł, siedziała na jego kolanach i... „kablowała” na ojca, że był niegrzeczny.
Wypoczywający turyści mówią, że panie Igras tworzą atmosferę spokoju i radości. I że świetnie się uzupełniają. Córka organizuje wycieczki i zarządza całością, a mama gotuje, bawi, rozmawia, koi nerwy masażami i bioenergoterapią.
– Kilka minut i pacjent śpi odprężony – śmieje się matka. – Poza tym recytuję swoje wiersze. Może kiedyś je wydam. Zaskakuję też gości dyskusjami o sporcie. Rozumieją, gdy pokazuję ścianę medali i pucharów.
Krystyna nie może usiedzieć w miejscu. Właśnie pakuje plecak – rano rusza w Tatry. Beata zna chyba wszystkie zakątki Ziemi Chełmskiej. Opowieściami o regionie i ciekawostkami sypie jak z rękawa. Na półkach stoją dziesiątki informatorów, map, przewodników. Wszystkie przeczytane od deski do deski.
– Dostajemy listy, w których goście twierdzą, że zaczęli żyć aktywnie – mówi Krystyna. – Przemienili się. Prawdopodobne, że
przez nas jedna para się pobierze.
Może również dlatego, że spełnia się tu zasada: „Przez żołądek do serca”?. Specjalnością kuchni jest smalec. Do wyboru mamy dwa rodzaje: z dzika oraz z 12 ziół. – Czasem nie mogę już słuchać próśb i sprzedam słoik – mówi mama. – Ale przepisu nie zdradzę. Podobnie jak na cebulaka. Tu tajemnica polega na odpowiednim podniesieniu pokrywki. Trzeba przyjechać i spróbować.
Taniej w Chełmie raczej nie przenocujemy. Nawet w schronisku młodzieżowym.
– Pewien mężczyzna nocował u nas kiedyś przez pomyłkę. Miał mój numer komórki, ale adres inny. Pokierowałam go do nas, sądząc, że nie zapisałam rezerwacji – opowiada Beata. – Rano chciał płacić... prawie sto złotych! Wtedy się wydało, że miał mieszkać w zupełnie innym miejscu. Ukradłam turystę!
– Gdzie indziej ceny są kosmiczne.
A my żyjemy przecież na ziemi
– dodaje Krystyna. – Poza tym ludzie wolą nas, bo towarzystwo w hotelach im nie odpowiada. My staramy się nie być wścibskie. Przecież tu mają odpocząć.
Pytane o zyski z gospodarstwa, robią zdziwioną minę. Wszystko łożą na jego utrzymanie i rozbudowę. Nikt w okolicy nie organizuje podobnego biznesu. Czemu? Nie wiadomo. Zdarzają się za to docinki.
– Razem byłoby łatwiej. Każdy jednak liczy, że pieniądze spadną z nieba – tłumaczy Beata Igras. – Moglibyśmy wymieniać się gośćmi, jeśli u kogoś byłoby za dużo chętnych naraz. Wspólna promocja, więcej atrakcji. Ale już na kursie widziałam, że połowa uczestników chodzi, aby chodzić.
Praca pań Igras została
doceniona przez Lubelską Izbę Gospodarczą.
Wyróżniono je drugim miejscem w konkursie „Zielone Lato’2003”. Nie było jeszcze rozstrzygnięcia tegorocznej edycji, ale liczą na dobre miejsce.
– Wspaniałe miejsce na odpoczynek – twierdzi Iwona Kapica, gość. – Zaraz będziemy robić gofry, a jutro żegnamy się przy ognisku. Pewnie jeszcze tu wrócimy...

Pozostałe informacje

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

Tak się skończyła ucieczka młodego kierowcy przed policją

Promile we krwi, a samochód w stawie. Tak się skończyła ucieczka 19-latka

Był pijany i wiedział o tym. Dlatego gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. To się skończyło nieciekawie dla młodego, 19-letniego kierowcy.

Artur Bożyk świetnie wprowadził się do zespołu z Łęcznej

Artur Bożyk: Do Olsztyna jedziemy po komplet punktów

Rozmowa z Arturem Bożykiem, trenerem piłkarek Górnika Łęczna

46-letni mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu również aresztowany tymczasowo

Święta spędzi za kratkami. Bo krzywdził żonę i córki

Nie będzie świąt w rodzinnej atmosferze. 46-letni mężczyzna spędzi je w więzieniu. Został właśnie tymczasowo aresztowany za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi najbliższymi.

Na miejsce ściągnięto policję i straż pożarną

Alarm na osiedlu. Polał drzwi benzyną i podpalił

Na trzeźwo najpewniej poradziłby sobie inaczej. Ale 46-latek z Lublina był pijany. I gdy nie mógł dostać się do mieszkania, polał drzwi wejściowe benzyną i podpalił.

Daniel Koczon prowadzi Lubliniankę od początku sezonu 24/25

Daniel Koczon (Lublinianka): Zapraszam kibiców na nasze mecze, nudy na Wieniawie nie ma

Lublinianka na początku rundy wiosennej szybko wpadła w dołek. Najpierw przegrała u siebie z Tomasovią 0:2, a później straciła trzy bramki przewagi i tylko zremisowała na wyjeździe z Huraganem Międzyrzec Podlaski 3:3. Piłkarze Daniela Koczona świetnie odpowiedzieli jednak na te niepowodzenia. Najpierw pokonali w meczu na szczycie Stal Kraśnik, a następnie sami odrobili trzy gole i wygrali z Górnikiem II Łęczna... 5:4.

Rekrutacja na studia. Czas start. UMCS kusi nowościami

Rekrutacja na studia. Czas start. UMCS kusi nowościami

W czwartek rozpoczęła się rekrutacja na studia na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia czeka na przyszłych studentów. Poza swoją stałą ofertą kierunków, w tym roku kusi również nowościami. W czym można wybierać?

Lucjan Kotwica

Były starosta radzyński wraca do podstawówki. Ale w innej roli

Były starosta pokieruje szkołą podstawową w Radzyniu Podlaskim. Wcześniej Lucjan Kotwica był już nauczycielem w radzyńskich placówkach.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium