Było to wejście smoka. Janusz Palikot z właściwą sobie energią otworzył drzwi pokoju i wkroczył do niego ze słowami:
Tak rozpoczęło się wtorkowe spotkanie posła PO z Brendanem Fay'em i Tomem Molton'em, parą nowojorskich gejów z orędzia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przy okazji Palikot wręczył nowojorczykom po reprezentacyjnej butelce najnowszego wyrobu alkoholowego jego firmy.
Atmosfera spotkania nie mogła już potoczyć się inaczej niż przyjaźnie. Palikot zapewniał, że kierowana przezeń komisja "Przyjazne państwo” ma się zajmować nie tylko znoszeniem barier biurokratycznych, ale i mentalnych.
- Są to również sprawy mniejszości seksualnych, z postrzeganiem których jako normalnych ludzi nie miałem nigdy kłopotu - deklarował poseł. Amerykanie zrewanżowali się wiedzą o tym, że Palikot występował w kwietniu 2007 podczas debaty programowej PO w Warszawie w koszulce z napisem "Jestem gejem”, w geście solidarności z poniżanymi środowiskami, restrykcjami i zakazami. M.in. w sprawie zakazu warszawskiej "Parady równości”, której szlaban postawił ówczesny "ojciec miasta” Lech Kaczyński.
Palikot odniósł się do orędzia prezydenckiego, które uznał za niemożliwe do zaprezentowania w innym kraju Unii Europejskiej. Dodał, że w zupełności rozumie, co Fay i Moulton mogli poczuć oglądając je. Uznał ich przybycie do Polski za ważne dla przyszłości praw człowieka w naszym kraju i obecności Polski w rodzinie demokracji europejskiej.
Nowojorczycy zrewanżowali się lublinianinowi podziękowaniem za wszystko, co robi dla mobilizowania świadomości społecznej, iż mniejszości nie-heteroseksualne stanowiące w Polsce co najmniej 7 procent populacji i ponad dwa miliony dorosłych obywateli, to jednak i mimo wszystko ludzie.
Zaprosili również Janusza Palikota do Nowego Jorku, aby tam mógł zobaczyć, jak wygląda kwestia tolerancji mniejszości seksualnych oraz spotkać się z Polonią (w której te mniejszości stanowią odsetek nie mniejszy niż w kraju).
W środowe południe nowojorczycy odlecieli z Okęcia do domu. O 19.00 mają prosto z samolotu zdążyć na mszę upamiętniającą trzecią rocznicę śmierci Jana Pawła II i modlić się w intencji Jego szybkiej kanonizacji.
Waldemar Piasecki, Nowy Jork