Prawdziwy Saddam Husain miał konta bankowe pełne petrodolarów. Do jego dyspozycji było kilkadziesiąt pałaców ze złotymi sedesami i marmurowymi posadzkami. Saddam Husain spod Lublina ma 53 lata i jest rencistą.
d
Sobowtóry pokazują się w reklamach, grają epizody w filmach i często występują na imprezach typu otwarcie nowego hipermarketu. – Wyżyć się z tego w Polsce nie da – mówi Jacek Pieniążek, sobowtór Chucka Norrisa i zwycięzca ubiegłorocznego Festiwalu Sobowtórów. – Nie ma u nas rynku. Ale wielu znajomych doradza mi wyjazd do USA, bo tam można na tym sporo zarobić.
Jacek Pieniążek uważa, że najlepiej zarabia się na reklamach telewizyjnych. – Występowałem np. w reklamie Atlasu. Natomiast za epizody w filmach czy serialach płacą dużo mniej. Ja pojawiłem się w „Graczykach” i „Tygrysach Europy”.
Na co dzień Jacek Pieniążek prowadzi własną firmę handlową. – Podobieństwo się przydaje. Moi szwedzcy kontrahenci zawsze mówią, że dzwoni Chuck Norris.
Księżna Diana sprzedaje dżinsy
Roman Molas mieszka w Lublinie, gdzie ma swoją firmę „Hortmax”. Zajmuje się projektowaniem ogrodów. Jest też Jackiem Nicholsonem. –Bycie sobowtórem jest na liście moich zajęć dopiero na piątym miejscu – mówi.
Księżna Diana z Lublina pracuje w sklepie odzieżowym. Janusz Rewińwski z Łęcznej jest górnikiem na rencie. Dla nich wszystkich organizowany od dwóch lat ogólnopolski Festiwal Sobowtórów w Lublinie to po prostu wielka przygoda. Do imprezy trzeba się przygotować.
– Studiuję jego gesty, zachowanie, staram się go naśladować – mówi pan Stefan, czyli podlubelski Husajn. – Kupiłem sobie też mundur.
„Chuck Norris” nie zdradza, jak się przygotowuje do zawodów. – Pracuję również nad swoim ekwipunkiem „Strażnika Texasu”. Ponieważ czasy są teraz ciężkie, to wymieniłem uzbrojenie. Również na cięższe – śmieje się Jacek Pieniążek.
– Liczę, że, podobnie jak w tamtym roku, dostanę się do półfinału – mówi Roman „Nicholson” Molas. – Strój już gotowy. To smoking, statuetka Oscara i ciemne okulary.
Małysze w dresach
Rzadko który sobowtór chciałby się zajmować tym, co oryginał. Politykom się nie dziwimy, ale inni? Jeden z sobowtórów Michaela Jacksona myśli o nagraniu płyty z własną muzyką. „Kaja Paschalska”, czyli Edyta Nestorowicz z Chełma uczy się na razie w liceum. – Całkiem poważnie myślę jednak o studiach aktorskich – wyznaje. – Trudno się jednak na nie dostać, a potem jeszcze trudniej utrzymać z tego zawodu – mówi Edyta.
Ale i do samych wyborów sobowtóra roku potrzebne są aktorskie umiejętności. Sobowtóry nie tylko prezentują się na scenie; także mówią. Są to krótkie wypowiedzi, związane z odtwarzaną postacią. Bardzo dużą rolę odgrywają rekwizyty: mundur, fajka, okulary, rewolwer. Sobowtór Gołoty pojawia się w krótkich spodenkach i rękawicach bokserskich. Małysze są w dresach i czapeczkach z Red Bullem. Michael Jackson w rewiowym mundurze i, oczywiście, białych skarpetkach.
Prawdziwa Rodowicz
Na tegorocznym Festiwalu atrakcji będzie jeszcze więcej. Oprócz wyborów sobowtóra roku w kategorii polityk i artysta, na scenie pojawia się całe zespoły: „Tatu”, „Ich Troje” i kilka innych. Ci wykonawcy będą nie tylko podobni. Oni też zaśpiewają!
Na festiwalu będą stare kabriolety, orkiestra wojskowa i cała grupa cheerleaderek. Do tego konferencja prasowa prowadzona przez Tadeusza Drozdę (prawdziwego!), występ kabaretu „Ani Mru Mru” (również prawdziwego) i gwiazda wieczoru: Maryla Rodowicz (najprawdziwsza!).