Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 stycznia 2023 r.
17:11

Stare Miasto wymiera. Nie ma już cukierni. Został pan Krzysztof i jego księgarnia

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
0 A A
Otwarcie księgarni „Trio z Roztocza” było spełnienie marzeń i realizacją pasji Krzysztofa Bieleckiego. Dlatego maleńki sklepik stacjonarny otwiera dzień w dzień i spędza w nim wiele godzin nawet wówczas, gdy odwiedza go tylko jeden klient
Otwarcie księgarni „Trio z Roztocza” było spełnienie marzeń i realizacją pasji Krzysztofa Bieleckiego. Dlatego maleńki sklepik stacjonarny otwiera dzień w dzień i spędza w nim wiele godzin nawet wówczas, gdy odwiedza go tylko jeden klient (fot. Anna Szewc)

Swój zakład zamknął już złotnik, padło kilka sklepików z odzieżą, cukiernia, punkty z pamiątkami. – Jest niewesoło, ale póki mam siłę wstawać rano, wstaję i przychodzę. Choć bywa, że przez cały dzień pojawia się raptem... jeden klient – mówi właściciel malutkiej, niszowej księgarni na zamojskim Starym Mieście.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

„W styczniu 2023 z zamojskiej Starówki znika kolejnych 11 firm. Ja jeszcze mam odrobinę chęci i zdrowia, więc proszę wspomagać zakupami” – to wpis, jaki Krzysztof Bielecki zamieścił na swoim facebookowym profilu tuż przed końcem 2022 roku.

– Moim zdaniem, to dopiero początek. Jeżeli nic się nie zmieni, jeśli ta recesja będzie trwała nadal, to za jakiś czas na Starym Mieście w Zamościu pozostaną prawnicy, urzędy, banki i może kilka restauracji – przewiduje nas rozmówca, gdy spotykamy się w jego niewielkiej księgarni „Trio z Roztocza”.

Z administracji do książek

Krzysztof Bielecki jest z wykształcenia politologiem. Wiele lat przepracował w administracji. Po roku 1990 postanowił coś w swoim życiu zmienić, chciał działać na własny rachunek.

Próbował sił w różnych branżach, z różnym powodzeniem, aż wreszcie znalazł niszę, która zawsze była jego pasją. To książki i historia, zwłaszcza ta regionalna. I tego, póki co, się trzyma. Ma nadzieję, że jego założona ponad 6 lat temu księgarnia przetrwa obecny kryzys.

– Nazwa „Trio z Roztocza” wzięła się od tego, że na początku postanowiłem promować i sprzedawać książki trzech związanych z Zamościem i regionem pisarek: Moniki Rebizant-Siwiło, Bożeny Gałczyńskiej-Szurek i Anny Rychter – wspomina Bielecki.

Pierwszym punktem sprzedaży był... stolik ustawiany pod gołym niebem na zamojskim Rynku Solnym. Z czasem księgarz zaczął stopniowo poszerzać ofertę, tytułów przybywało, mógł już sobie pozwolić na wynajęcie niewielkich lokali.

– Rynek księgarski ma swoją specyfikę. „Biznes”, zwłaszcza w takim mieście jak Zamość, kręci się sezonowo, przez 4 do 6 miesięcy w roku. Przez taki okres zarabia się pieniądze, które pozwalają później jakoś przetrwać przez kolejne miesiące roku – wyjaśnia księgarz.

Opowiada, że początki jego działalności były na tyle dobre, że mógł sobie nawet pozwolić na to, by zatrudniać pracowników.

(fot. Anna Szewc)

– Miałem szczęście do osób, które znały się na rzeczy, były podobnie jak ja pasjonatami. Niestety, z czasem doszło do tego, że na utrzymanie sprzedawczyń nie mogłem sobie pozwolić. Zwłaszcza, że rosła płaca minimalna – tłumaczy fakt, że teraz jest sam sobie szefem i pracownikiem w księgarence funkcjonującej na kilkunastu metrach kwadratowych, ale również w założonym przed dwoma laty wydawnictwie.

Nie mogłem narzekać

To dzięki tej jego nowej działalności na rynku księgarskim pojawiły się pozycje pisane między innymi przez zamojskich historyków i muzealników Jacka Feduszkę czy Jerzego Kuśnierza, ale również pochodzącego z Zamościa, a mieszkającego obecnie w Krasnymstawie Fryderyka Kierepki, autora cieszących się popularnością „Opowieści z Roztocza. Na tropie legend i historii”.

– I choć książki, zwłaszcza historyczne nie są towarem pierwszej potrzeby, jak na przykład artykuły spożywcze, to przez kilka lat na brak klientów, pasjonatów nie mogłem narzekać– wspomina pan Krzysztof.

Ci, którzy z różnych rejonów Polski trafiali do jego księgarni w turystycznym sezonie, pozostawali wiernymi klientami również po jego zakończeniu, z tym że wtedy zakupy robili już internetowo. Bo w tej wyjątkowej księgarni mogli zawsze znaleźć sporo literatury dotyczącej historii Zamościa i Zamojszczyzny, Kresów Wschodnich, biografie, unikatowe reprinty starych książek.

– A czasem bywało tak, że nawet jeśli czegoś u mnie w ofercie akurat nie było, to telefonowali i telefonują do dziś, z prośbą, aby jakąś konkretną książkę dla nich znaleźć, wyszukać, sprowadzić. A ja zawsze staram się te zamówienia realizować, z reguły się udaje – opowiada z uśmiechem nasz rozmówca.

Covid wszystko popsuł, wojna dołożyła swoje

Ale przyszedł rok 2020. Polskę i świat „dopadła” pandemia koronawirusa. Kolejne lockdowny sprawiły, że klientów zaczęło sukcesywnie ubywać.

A kiedy już wydawało się, że o covidzie można zapomnieć i sytuacja w końcu wróci do normy, Rosja zaatakowała Ukrainę, przyszedł globalny kryzys, dołożyła się do tego inflacja i zrobiło się jeszcze trudniej.

Mimo tego Krzysztof Bielecki dzień w dzień otwiera swoją małą księgarnię.

Teoretycznie jest czynna na Rynku Solnym od godz. 11 do 17.30, ale właściciela z reguły można tu spotkać już dwie godziny wcześniej i jeszcze po zamknięciu.

(fot. Anna Szewc)

– Robię to, bo to jest moja pasja. Nie umiałbym siedzieć w domu bezczynnie. Przychodzę i czekam na klientów. Ale przyznaję, że bywają takie dni, że zajrzy do mnie tylko jedna osoba. Więc sobie szperam w internecie, sprawdzam wydawnictwa, szukam perełek, które mógłbym sprowadzić – zdradza księgarz.

Dodaje, że swojej działalności dotychczas nie zawiesił również dlatego, że nie chce zawieść tych, którzy przyzwyczaili się, że na niego zawsze mogą liczyć. – To dla mnie radość, gdy przychodzą młodzi ludzie i pytają o Dostojewskiego czy Rilkego. Mam satysfakcję, gdy telefonuje student, który nigdzie nie może znaleźć wydawnictwa o Batalionach Chłopskich, a ja jestem w stanie je dla niego zorganizować – przyznaje Krzysztof Bielecki.

Z rozrzewnieniem opowiada też o dwóch stałych klientach ze Śląska. Jeden mieszka w Gliwicach, drugi w Tychach.

Obaj podczas pobytów w Zamościu skompletowali u Bieleckiego całkiem pokaźne biblioteczki, a kiedy zdarza im się spotkać w „Trio z Roztocza”, to zaczynają się licytować, który kupił tutaj więcej książek.

– I dlatego, póki są tacy ludzie, cały czas jest jeszcze we mnie nadzieja, że ta trudna sytuacja się zmieni. Bez tej nadziei pewnie już księgarnię bym zamknął, przynajmniej tę stacjonarną – mówi Bielecki.

Starówka pustoszeje

Od dłuższego czasu, idąc do pracy obserwuje kolejne puste witryny, których na Starym Mieście w Zamościu niestety przybywa.

– Kiedyś znalezienie wolnego lokalu przy samym Rynku Wielkim albo w którejś z najbliższych mu ulic graniczyło z cudem, teraz takich nie brakuje. Pada odzieżówka i pamiątkarstwo. Duża księgarnia, która miała dwie siedziby, właśnie przeprowadza się do jednej. Niedawno zamknął zakład nawet złotnik. To chyba najlepiej świadczy o tym, jak trudna jest sytuacja – przekonuje Krzysztof Bielecki.

Opowiada, że działalność pozawieszali ludzie, którzy tak jak on zaczynali jeszcze w latach 90. Jak ktoś mógł, przeszedł na emeryturę, inni na zasiłki.

(fot. Anna Szewc)

– A teraz siedzą w domach i płaczą – mówi smutno księgarz.

Ale też zapowiada, że on o byt swojej księgarni wydawnictwa będzie walczył tak długo, jak się da. I snuje plany. – Jestem na ten rok umówiony na wydanie wspomnień pewnego pana. Ma 94 lata. Pochodzi od nas, mieszka daleko w Polsce. Walczył w Batalionach Chłopskich, obiecał o tym opowiedzieć. Dogrywam szczegóły z jego siostrzeńcem – zdradza jedno z kilku swoich zamierzeń.

A kiedy wrócą „lepsze czasy” i zarobi tyle pieniędzy, by mógł kogoś zatrudnić na swoje zastępstwo, to zrobi sobie przyjemność i... wyjedzie gdzieś na Roztocze.

– Na dwa, góra trzy dni. Dłużej nie wytrzymam – zapowiada z uśmiechem Krzysztof Bielecki.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zamojskie Winogranie. Dużo wina i koncerty. Wystąpią Mezzo i Kayah
10 sierpnia 2024, 10:00
galeria

Zamojskie Winogranie. Dużo wina i koncerty. Wystąpią Mezzo i Kayah

Miłośnicy wina już mogą odliczać dni do tegorocznej edycji Zamojskiego Winogrania, festiwalu win polskich, który w jedną z wakacyjnych sobót odbędzie się na Starym Mieście w Zamościu. Wejściówki są już w sprzedaży. Wiadomo, co w programie: wiele atrakcji.

Dzisiaj grają trzecioligowcy, tylko Świdniczanka wystąpi u siebie

Dzisiaj grają trzecioligowcy, tylko Świdniczanka wystąpi u siebie

Przed zespołami z grupy czwartej III ligi 30. kolejka. Domowe spotkanie z Wisłoką Dębica czeka piłkarzy Świdniczanki. Reszta naszych ekip zagra na wyjazdach. Wszystkie spotkania z udziałem zespołów, z województwa lubelskiego rozpoczną się o godz. 17.

Dziś matematyka. Ósmoklasiści piszą pierwszy ważny egzamin w ich życiu

Dziś matematyka. Ósmoklasiści piszą pierwszy ważny egzamin w ich życiu

Czas egzaminów w pełni. Ósmoklasiści z całej Polski dzisiaj zmierzy się z królową nauk.

Tragiczny wypadek w Lublinie. Mężczyzna wpadł do szamba

Tragiczny wypadek w Lublinie. Mężczyzna wpadł do szamba

Nie udało się uratować życia 70-latka z Lublina, który w nocy wpadł do szamba.

3 gramy na 30 kilometrów, czyli nasi na Shell Eco-marathon
Wideo/Dużo zdjęć
galeria
film

3 gramy na 30 kilometrów, czyli nasi na Shell Eco-marathon

Studenci Politechniki Lubelskiej już pakują walizki: w najbliższy piątek ruszają na kolejną edycję zmagań w tegorocznych prestiżowych zawodach Shell Eco-marathon. Tym razem będą rywalizować na torze Paul Armagnac w Nogaro, w południowej Francji.

Lublin - Miasto Poezji
23 maja 2024, 16:00

Lublin - Miasto Poezji

Przed nami święto poezji. Od 23 do 26 maja w Lublinie będzie XIV edycja festiwalu poetyckiego Miasto Poezji. Motto tegorocznej edycji to: „Przestrzeń dla wierszy”.

Srebro jednak nie dla Lublina? Karne rozstrzygnęły mecz MKS FunFloor z KPR Gminy Kobierzyce [zdjęcia]
galeria

Srebro jednak nie dla Lublina? Karne rozstrzygnęły mecz MKS FunFloor z KPR Gminy Kobierzyce [zdjęcia]

MKS FunFloor Lublin przegrał z KPR Gminy Kobierzyce. Ten wynik oznacza, że srebrny medal mocno oddalił się od podopiecznych Edyty Majdzińskiej.

Noc Muzeów 2024: Zobacz, jakie miejsca możesz zwiedzić

Noc Muzeów 2024: Zobacz, jakie miejsca możesz zwiedzić

Wieża Trynitarska albo Ogród Botaniczny. Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał albo Muzeum Czartoryskich. A może Muzeum Badań Polarnych? Przed nami Noc Muzeów 2024. Co i kiedy można zobaczyć?

O wyzwaniach biznesu. Konferencja Akademii WSEI w Kazimierzu
Patronat Dziennik Wschodniego

O wyzwaniach biznesu. Konferencja Akademii WSEI w Kazimierzu

Sytuacja w Europie, po rozpoczęciu przez Rosjan pełnoskalowej wojny w Ukrainie, stawia przed biznesem wyzwania. O nich będą dyskutować naukowcy i praktycy podczas konferencji naukowej zorganizowanej przez Akademię WSEI w Kazimierzu. Początek obrad już w środę, 15 maja.

Studencka Wiosna Teatralna
22 maja 2024, 15:00

Studencka Wiosna Teatralna

XII Ogólnopolski Festiwal Studencka Wiosna Teatralna powraca! Przygotujcie się na trzy dni pełne amatorskiego teatru studenckiego! W dniach 22-24 maja, w kolebce teatru alternatywnego – ACKiM UMCS Chatka Żaka w Lublinie wystąpią teatry studenckie z całego kraju.

Amerykańska legenda na świdnickim niebie

Amerykańska legenda na świdnickim niebie

Takiej podniebnej maszyny jeszcze na Świdnik Air Festival nie widzieliśmy – Miejski Ośrodek Kultury odsłania kolejne karty i zdradza, co zobaczymy na IV edycji Świdnik Air Festival.

Cyfrowe bliźniaki i aplikacja pomogą pacjentom

Cyfrowe bliźniaki i aplikacja pomogą pacjentom

Aplikacja do rehabilitacji mowy i wirtualni pacjenci chorzy na cukrzycę typu 1 – to rozwiązania stworzone przez naukowców Politechniki Lubelskiej. Będzie je można sprawdzić już jutro, 15 maja, w Lublinie.

Czy osoby z niepełnosprawnością mogą zagłosować w Lublinie?

Czy osoby z niepełnosprawnością mogą zagłosować w Lublinie?

Osoby z niepełnosprawnością na co dzień zmagają się z wieloma przeszkodami. Coraz więcej miejsc jest przystosowana tak, aby ułatwić im codzienne funkcjonowanie. Ale nie wszystkie i nie wszędzie.

Ekstraliga U24: Pogoń Motoru Lublin zakończona połowicznym sukcesem

Ekstraliga U24: Pogoń Motoru Lublin zakończona połowicznym sukcesem

Kolejny wyrównany mecz na torze przy Al. Zygmuntowskich w ramach Ekstraligi U24. We wtorek Motor po dwunastu biegach przegrywał z Enea Stalą Gorzów 33:39. Mimo to „Koziołki” wywalczyły jeden punkt. Po pościgu lubelskiej drużyny w końcówce zawody zakończyły się remisem 45:45.

Buenos Aires i Nowy Jork, czyli jazz w Lublinie
18 maja 2024, 20:00

Buenos Aires i Nowy Jork, czyli jazz w Lublinie

Cykl Lublin Jazz prezentuje najciekawsze zjawiska we współczesnym jazzie i muzyce improwizowanej. Tym razem na scenie CK wystąpi trio z Ameryki Łacińskiej i Północnej.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium