Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 lipca 2006 r.
16:21
Edytuj ten wpis

Polski skład na skłot

Życie na skłocie ma swoje plusy: nikt ci nie mówi, jak masz żyć, o której zasypiać, ani co jeść: jesteś wolny. I nie płacisz czynszu. Minusy? Dla niektórych będziesz przestępcą,
dla innych narkomanem, mieszkającym w melinie. Najgorsze jednak to, że pewnego ranka możesz zostać bez dachu nad głową

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Skłot (z angielskiego: to squat - kucać ) to pustostan, w którym zamieszkało wbrew prawu kilka lub nawet kilkadziesiąt osób. Zdarza się, że mieszkania są w pełni wyposażone, a bywa i tak, że jedyne, co na takim skłocie można znaleźć, to cztery obdrapane ściany.

Orgii raczej nie ma

Nie wiadomo, ilu ludzi żyje na angielskich skłotach, może dziesiątki, może tysiące. Większość z nich to Polacy. Wyprzedzili pod tym względem Hiszpanów, którzy do niedawna masowo zamieszkiwali angielskie pustostany. Jednak skłot hiszpański, to nie to samo co polski: u Polaków nie ma raczej orgii, heroiny i tygodniowych imprez. Są za to rodziny z dziećmi i wspólne obiady w niedziele. Jak w prawdziwym domu.
- To pewnie przez tę słynną polską gościnność - twierdzi Mike, który na skłotach zjadł zęby. - Wiem też, że Polacy za granicą bardzo oszczędzają, chcą jak najwięcej pieniędzy przywieźć do kraju, a mieszkanie na skłocie pozawala im zaoszczędzić sporo kasy.
Mike wie, co mówi. Anglik i rodowity londyńczyk niedawno przekroczył granicę czterdziestu lat, ale nie ma zamiaru się ustatkować. Od lat pomieszkuje w Londynie w przygodnych skłotach ze swoją polską dziewczyną, Anetą. - Na początku denerwowała ją stała obecność innych mieszkańców, ale przyzwyczaiła się - opowiada Mike. - Nawet zmienianie mieszkania co dwa miesiące jej nie przeszkadza.

Kuchenny eufemizm

Skłoty bywają przeróżne; tak, jak różni są ludzie, którzy w nich mieszkają. - Mieszkałam na skłocie, gdzie ludzie mieli tylko jedną łazienkę na dwadzieścia osób - mówi Marta, studentka z Lublina. Do Anglii wyjechała z pierwszą falą "wielkiej emigracji” ponad dwa lata temu. Pracę znalazła szybko, z mieszkaniem też nie było problemu. Kiedy poznała innych skłotersów, postanowiła spróbować. Bo to
a. przygoda.
b. całkiem spora oszczędność.
- Nie było jak zrobić prania, a słowo kuchnia było tylko eufemizmem określającym mały kącik z turystyczną kuchenką. Za to w każdym pokoju był nowoczesny telewizor. Niektórzy mieli porządny sprzęt grający czy komputer - Marta mieszkała tam blisko rok i ma całkiem dobre wspomnienia. - Atmosfera była bardzo przyjacielska. Owszem, zdarzały się sprzeczki, ale gdzie ich nie ma?

Państwowe tak, prywatne nie

Ale to nie jest największy problem. Mieszkanie na skłocie nie jest łamaniem prawa, ale włamanie do cudzej własności jest. I to całkiem poważnym. Owszem, po siedmiu latach mieszkania w jakimś pustostanie możemy starać się o przyznanie nam prawa do jego własności. Trzeba tylko udowodnić, że opłacaliśmy rachunki i dbaliśmy o to miejsce. Jednak mieszkając na skłocie trzeba się liczyć z tym, że do naszych drzwi zapuka policja lub - co gorsza - właściciel.
Wszystko zależy od rodzaju mieszkania. Jeśli jest to tzw. council house należący do państwa, to przyjedzie policja, bardzo zresztą kulturalna i poprosi o opuszczenie lokalu. Jeśli jest to czyjaś prywatna własność, to możemy mieć poważne kłopoty. Dlatego warto sprawdzić oznaczenie na lokalu: tabliczka agenta nieruchomości oznacza własność prywatną.

Gorsze niż torebka

- Moich znajomych odwiedziło w środku nocy dwóch bardzo agresywnych panów: wyważyli drzwi, weszli do środka i grozili bronią. Koledzy wezwali policję i - o dziwo! - ta stanęła po stronie skłotersów - opowiada Marta.
Ale nie każdemu odpowiada ten sposób życia.
- Codziennie czuję taką presję, że robię coś niezgodnego z prawem - mówi Artur, który mieszka na jednym z londyńskich skłotów. Wcześniej, przez 18 lat, mieszkał z rodzicami w Zamościu. Potem poszedł na studia (historia na UMCS) i zamieszkał w akademiku. Tu przyzwyczaił się do braków w wyposażeniu, męczących czasami współlokatorów, tygodniowych imprez i śmiesznych kuchni. To mu więc na skłocioe nie przeszkadza. - Nie chcę łamać prawa - mówi jednak. - Nie kradnę ludziom torebek, a to przecież dużo poważniejsza sprawa. To czyjś dom - podkreśla Artur, od dwóch miesięcy pracownik dużego hipermarketu. Dodaje, że jak tylko stanie na nogi, natychmiast poszuka normalnego lokum.

Walka z kapitalizmem

Może być trudno. Skłotersi często nie płacą żadnych podatków. Nie obchodzi ich podatek od nieruchomości, ani wywóz śmieci. To duża oszczędność i niektórzy bardzo się do niej przyzwyczajają. I kombinują. Doświadczony skłoters wie, że pierwszą rzeczą, jaką powinien zrobić, jest wywieszenie tabliczki z informacją o zajęciu lokalu, schowanie poczty, jaka przychodziła pod ten adres i wysłanie listu do samego siebie.
Są tacy, dla których skłot to walka z kapitalizmem, inni uważają to za dobrą rozrywkę, jeszcze inni szukają łatwego sposobu na życie.
- Wielu z nich to absolwenci bardzo dobrych uczelni, którym znudziło się normalne życie. Nie pracują, mieszkają na skłocie, a jedzenie biorą ze skipów, czyli śmietnisk z tyłu supermarketów, gdzie wyrzucane są np. całe zgrzewki jogurtów, bo jeden się zepsuł - opowiada Marta o angielskich skłotersach.
Jednak Phil z ASS (Advisory Service For Squatters), organizacji pomagającej skłotersom twierdzi, że czasy ideologii się skończyły. - Teraz liczy się tylko to, aby mieć dach nad głową - uważa Phil. - Wśród skłotersów zdarzają się młodzi aktywiści czy artyści, ale to prawdziwa rzadkość.

Marzenia

A Artur marzy już tylko o jednym: żeby mieszkać w spokoju.
A inni młodzi ludzie z Polski już czekają na jego miejsce.

Pozostałe informacje

Samoloty, laboratoria i pokazy: PANS w Chełmie zaprasza na Drzwi Otwarte
REKRUTACJA

Samoloty, laboratoria i pokazy: PANS w Chełmie zaprasza na Drzwi Otwarte

Dlaczego mechanicy lotniczy są tak poszukiwani na rynku pracy? Jak zostać kontrolerem ruchu lotniczego? - szukających odpowiedzi na takie pytania Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zaprasza na Drzwi Otwarte.

Szykuje się paraliż miasta. We wtorek lepiej omijać centrum

Szykuje się paraliż miasta. We wtorek lepiej omijać centrum

W Lublinie we wtorek będzie gorąco i to nie za sprawą temperatury. Do miasta przyjadą górnicy z Bogdanki i będą protestować w centrum. Autobusy pojadą inaczej, a strefa płatnego parkowania zostanie wyłączona z użytku.

Po wygranej w Legnicy Przemysław Banaszak i jego koledzy zagrają u siebie z Kotwicą Kołobrzeg

Przyspieszenie w Betclic I Lidze. We wtorek kolejny domowy mecz Górnika Łęczna

W piątek piłkarze z Łęcznej pokonali na wyjeździe Miedź Legnica i odnieśli tym samym drugie zwycięstwo z rzędu w rundzie wiosennej. Już we wtorek podopieczni trenera Pavola Stano będą mieli okazje do trzeciego triumfu kiedy do Łęcznej przyjedzie walcząca o utrzymanie Kotwica Kołobrzeg

Czołowe zderzenie na drodze krajowej nr 82

Czołowe zderzenie na drodze krajowej nr 82

We wtorek rano doszło do czołowego zderzenia na trasie Włodawa-Łęczna. Trzy osoby są ranne.

Tytani Lublin występują Polskiej Futbol Lidze

Tytani Lublin zostali rozgromieni przez Lowlanders Białystok

Wizyta Lowlanders na Stadionie Lekkoatletycznym w Lublinie okazała się dla miejscowych Tytanów bolesnym doświadczeniem. Ekipa z Białegostoku w polskim futbolu amerykańskim to już legenda. W trzech ostatnich sezonach dwa razy sięgała po mistrzostwo Polski, a ostatnie rozgrywki zakończyła na drugim miejscu.

Chaos, panika i „ekonomiczna katrastrofa”, czyli Wojna handlowa Trumpa

Chaos, panika i „ekonomiczna katrastrofa”, czyli Wojna handlowa Trumpa

Wojna handlowa Trumpa grozi globalną recesją – to tytuł komentarza tygodnika „Economist” na temat paniki na giełdach wywołanej cłami nałożonymi prze USA. – Polityka Trumpa zaszkodzi nie tylko amerykańskiej, ale i europejskiej gospodarce – mówi Piotr Wachowiak, rektor i profesor SGH Piotr Wachowiak.

Ten kierowca dostał 1500 zl mandatu i 13 pkt karnych

W Lublinie posypały się mandaty. Skontrolowali taksówki i przewoźników

Policja zorganizowała „wzmożone” kontrole taksówek i firm przewozowych. Wylegitymowano ponad 100 kierowców. Efekt? Prawie 50 wykroczeń, a 7 kierujących straciło dowody rejestracyjne.

Wieczór muzyczny w Kościele Pobrygidkowskim
patronat
13 kwietnia 2025, 18:45

Wieczór muzyczny w Kościele Pobrygidkowskim

"Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim" to cykl koncertów propagujących różnorodny repertuar muzycznego, obejmujący utwory od muzyki średniowiecznej po współczesną. Zabytkowe wnętrze kościoła oraz jego doskonała akustyka tworzą wyjątkową atmosferę, która sprzyja odbiorowi muzyki.

Jens-Frederik Nielsen (pierwszy z lewej) podczas pochodu ulicami Nuuk

Grenlandia ma nowego premiera. Będzie musiał odpierać naciski USA

33-letni polityk z niewielkim doświadczeniem. Jens-Frederik Nielsen z partii Demokraci został zaprzysiężony na premiera Grenlandii. W związku z naciskami USA czeka go bardzo trudna kadencja.

Szukali i znaleźli. Są lekarze, oddział wznowi działalność

Szukali i znaleźli. Są lekarze, oddział wznowi działalność

Z ważnego oddziału odszedł ordynator i część załogi. Po kilku miesiącach zawieszenia chirurgia w radzyńskim szpitalu wznowi działalność.

Oni zatańczą, ale pomóc może każdy: Koncert charytatywny dla Frania

Oni zatańczą, ale pomóc może każdy: Koncert charytatywny dla Frania

Podczas koncertu będzie zbiórka pieniędzy na leczenie 7-miesięcznego Frania Styły, u którego zdiagnozowano dystrofię mięśniową Duchenne’a. Koszt leczenia w Stanach Zjednoczonych to aż 16 milionów złotych.

Śpiewają od 50 lat. Jubileusz Akademickiego Chóru Politechniki Lubelskiej
patronat
24 kwietnia 2025, 18:00

Śpiewają od 50 lat. Jubileusz Akademickiego Chóru Politechniki Lubelskiej

Od pół wieku Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej wzbogaca życie kulturalne Lublina. W tym roku chór obchodzi jubileusz 50-lecia działalności. Z tej okazji odbędzie się jubileuszowy koncert.

Marzec 2024: pikieta czterech organizacji związkowych działających w LW Bogdanka

Górnicy protestują, autobusy pojadą inaczej

Będą też duże zmiany w organizacji ruchu. We wtorek (8 kwietnia) kilka tysięcy górników ma protestować w Lublinie.

Komisariat Policji w Kraśniku przy ul. Garażowej 12 roz
galeria

Policja w Kraśniku pochwaliła się nowym komisariatem

Komisariat działa już dwa tygodnie, ale dziś – w poniedziałek, 7 kwietnia – miała miejsce prezentacja nowej siedziby połączona z uroczystą zbiórką.

GPW: było zawieszenie, są spadki na zamknięciu sesji

GPW: było zawieszenie, są spadki na zamknięciu sesji

Na zamknięciu poniedziałkowej sesji warszawskiego parkietu oba główne indeksy, WIG20 i WIG odnotowały spadek o blisko 1,5 proc. Wcześniej GPW na godzinę zawiesiła notowania ciągłe z uwagi na bezpieczeństwo obrotu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium