Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 kwietnia 2020 r.
16:28

Siedzimy w domu i się boimy. Nie tylko o zdrowie. Jak epidemia koronawirusa wpłynęła na nasze samopoczucie

7 2 A A
93 proc. ankietowanych w badaniu dr hab. Piotra Michonia ma obawy związane z pogorszeniem sytuacji gospodarczej w Polsce
93 proc. ankietowanych w badaniu dr hab. Piotra Michonia ma obawy związane z pogorszeniem sytuacji gospodarczej w Polsce

Epidemia koronawirusa, nasze działania i zachowania to materiał na setki badań socjologów, psychologów, ekonomistów, politologów...

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Prof. dr hab. Genowefa Sobczyk z Katedry Marketingu na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, jako jedna z pierwszych badaczek przyjrzała się naszym zachowaniom podczas epidemii.

– Badanie dotyczące nowej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy przeprowadziłam w 215 gospodarstwach domowych w województwie lubelskim i podkarpackim – mówi profesor Sobczyk. – Było to zdalne badanie internetowe dotyczące między innymi wpływu zaistniałej sytuacji epidemiologicznej na stan gospodarki, sferę społeczną i konsumpcję w Polsce.

Obawy i niepokoje

Okazało się, że około 10 marca aż 60,47 proc. wszystkich ankietowanych zrobiło zapasy żywności i środków czystości. Były to zakupy znacznie większe niż zwykle, bo wystarczyły ich rodzinom na około tydzień. Do wyjścia do sklepów skłoniło nas przekonanie, że pandemia będzie miała silny i negatywny wpływ na stan gospodarki, sferę społeczną i konsumpcję w Polsce (uważa tak blisko 70 proc. pytanych). Liczymy jednak na to, że rząd przy pomocy UE i mobilizacji społecznej poradzi sobie z epidemią (ponad 70 proc. odpowiedzi).

Nie oznacza to jednak, że się nie boimy.

W pierwszym badaniu „Czego boją się Polacy w związku z koronawirusem?” przeprowadzonym jeszcze w marcu przez Katarzynę Hamar i Martę Marchlewską, psycholożki IPPAN oraz Marię Baran (Uniwersytet SWPS) okazało się, że aż 26 proc. ankietowanych czuje, że czasami ich stan zdenerwowania sytuacją związaną z pandemią jest bliski paniki.

W kwietniu (badanie jest powtarzane regularnie – przyp. aut.) poczucie to towarzyszyło już 29 proc. ankietowanych. Co ciekawe, najbardziej nie niepokoi nas stan zdrowia. Najwięcej respondentów obawia się teraz kryzysu finansowego i załamania rynku (80 proc. i znaczny wzrost od marca, kiedy to odpowiedziało tak „tylko” 71 proc. pytanych) oraz przepełnionych szpitali i niewydolnej służby zdrowia (79 proc.). Znaczny procent Polaków obawia się także o swoich bliskich: tego, że zachorują (75 proc.) lub, że ich sytuacja finansowa się pogorszy (75 proc.).

Izolacja, maseczki i papier toaletowy

Dlaczego obawy o przyszłość ekonomiczną są większe niż strach przed zakażeniem?

– Możemy tylko spekulować. Częściowo powodem może być to, w jaki sposób myślimy o wirusie i czego w związku z nim doświadczamy. Po pierwsze: nawet rosnąca liczba zachorowań ciągle jest zbyt mała, by mówić o masowości zjawiska. Zdecydowana większość z nas nie ma w rodzinie i wśród bliskich znajomych nikogo, kto zachorował. Po drugie: dość powszechnie wierzymy, że wirus jest groźny głównie dla osób starszych, ogólnie osłabionych czy cierpiących na choroby przewlekłe. Będąc osobą młodą albo w średnim wieku możemy postrzegać zagrożenie wirusem, jako coś nas nie dotyczy. Po trzecie: część z nas przyjęła argumenty, które formułowano w początkach pandemii o tym, że CoVid-19 to tylko silniejsza grypa, a więc coś absolutnie zwyczajnego i do przezwyciężenia. Z kolei inni pocieszają się, że wystarczy myć ręce by uniknąć zarażenia. Paradoksalnie, choć koronawirus może okazać się śmiertelny, poczucie zagrożenia związanego ze zdrowiem udaje nam się oswoić. Możemy coś zrobić; pozostać w domu, unikać kontaktów z innymi, nosić rękawiczki i maseczki... kupować papier toaletowy. Być aktywnym – wylicza dr hab. Piotr Michoń, prof. UEP Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, który do 14 kwietnia przebadał 1522 Polaków.

Z jego badań wynika ten sam wniosek: okazało się, że największe obawy wzbudza pogorszenie sytuacji gospodarczej w Polsce (93 proc. badanych); wzrost bezrobocia (90 proc.), wzrost ubóstwa rodzin (80 proc.). Zachorowania obawia się trzech na pięciu badanych.

79 proc. ankietowanych obawia się przepełnionych szpitali

Boimy się paniki innych

– Gdy na horyzoncie majaczy bezkształtna wizja kryzysu gospodarczego, wszystkie działania wydają się bezcelowe lub spóźnione (na przykład oszczędzanie na gorsze czasy). Obawiamy się tego, co nieznane. Czujemy się bezsilni, nieprzygotowani, bezbronni. A to dodatkowo napędza nasze obawy przed kryzysem gospodarczym. Ponadto, w przeciwieństwie do zagrożeń dla zdrowia, konsekwencje ekonomiczne pandemii odczuwa już bardzo wielu badanych. O ile większość z nas nie ma wśród bliskich kogoś kto zachorował, jest niemal pewne, że my sami lub ktoś z naszej rodziny czy przyjaciół stracił – całkowicie lub częściowo – pracę, zamówienia, możliwości zarobkowania – podsumowuje Michoń.

W trakcie epidemii koronawirusa tylko 30 proc. z nas pracuje tak jak dotychczas. Prawie 42 proc. pracuje z domu, a co dziesiąta osoba czasowo nie pracuje, bo jej pracodawca nie ma możliwości prowadzenia zwykłej działalności.

Aż 8 proc. ankietowanych straciło już zatrudnienie, a ponad połowa badanych (54 proc.) już doświadczyła spadku dochodu we własnym gospodarstwie domowym.

– Polacy boją się też paniki i nieracjonalnych zachowań innych ludzi (72 proc.) oraz zbyt szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa na skutek nie stosowania się innych do zaleceń (74 proc.) – dodają badaczki IPPAN. – Ponad połowa Polaków (62 proc.) obawia się też ograniczenia swobód obywatelskich, możliwości wprowadzenia dyktatury, zakażenia wirusem oraz zmiany trybu życia (64 proc.).

Pandemia i osamotnienie

Z badań wynika, że wszystkich zagrożeń bardziej boją się kobiety niż mężczyźni. Większe obawy towarzyszą też osobom starszym niż młodszym.

Młodsi mniej stosują się do wszystkich zaleceń niż starsi, poza jednym: to starsi częściej chodzą do sklepów. Niezależnie od poziomu wykształcenia ludzie raczej nie robią zapasów żywieniowych po to, by ograniczyć zbyt częste wychodzenie z domu (34-40 proc).

– Osoby z niższym wykształceniem zazwyczaj mniej boją się zagrożeń związanych z koronawirusem niż osoby z wykształceniem średnim i wyższym – podsumowują psycholożki. – Mieszkańcy większych miast (pow. 20 tys. mieszkańców) najbardziej boją się przepełnionych szpitali. Niestosowanie się do zaleceń i zbyt szybkie rozprzestrzenianie się wirusa budzą najmniejszy lęk na wsi.

Psycholog dr hab. Łukasz Okruszek wraz z zespołem Pracowni Neuronauki Społecznej z Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk wykonali analizę dotyczącą poczucia samotności w czasie pandemii. Pierwsze badania przeprowadzili 15 marca, a potem ponowili je po dwóch tygodniach. Okazało się, że obawa o własne zdrowie jest wyższa wśród osób, które dobrowolnie stosowały zalecenie ścisłej izolacji.

– Wyniki badania wskazują, że obawy wywołane pandemią i jej skutkami na początku stanu zagrożenia epidemiologicznego mogą wiązać się z rosnącym poczuciem osamotnienia.

Samotność przyczynia się do specyficznych reakcji na pandemię Covid-19. Osoby samotne mniej obawiają się o swoje zdrowie i zdrowie swoich najbliższych. Jednocześnie jednak osoby samotne wykazują większe obawy związane z negatywnymi skutkami długotrwałej izolacji na swoje relacje z innymi i na dobrostan psychiczny – podsumowuje dr Okruszek.

60,47 proc. ankietowanych zrobiło zapasy żywności i środków czystości około 10 marca

Zdalna praca, korespondencyjne wybory

Mniej boimy się tego, że zabraknie produktów spożywczych i higienicznych na półkach sklepowych (40 proc.), ale z badania wykonanego na UMCS wynika też, że boimy się o przyszłość swoją i swojej rodziny jeśli sytuacja zagrożeń zdrowotnych przedłużała się. Zdecydowanie tak na pytanie o to odpowiedziało 50,23 proc. ankietowanych, a raczej tak: 36,28 proc.

– Badania pokazały, że Polacy akceptują wprowadzone metody walki z epidemią – dodaje prof. Genowefa Sobczyk i wylicza, że

• ponad 93 proc. ankietowanych popiera zdalną naukę i pracę

• 72 proc. za przydatne uważa wprowadzenie rotacyjnego czasu pracy w małych zespołach

• ponad 87 proc. chwali sobie możliwość zamawiania zakupów w sklepach z dostarczeniem do domu

• ponad 77 proc. dostęp online do usług (kultury, imprez sportowych, zajęć rozwijających różne umiejętności)

Nie liczymy jednak na to, że pandemia wyzwoli solidaryzm społeczny i złagodzi atmosferę sporu. Taki scenariusz zakłada jedynie 18,60 proc. z nas. Blisko 60 proc. uważa natomiast, że pandemia spowoduje rozwój dziedzin, na które wzrosło zapotrzebowanie (zwłaszcza związane ze służbą zdrowia).

Tematem, którym nie schodzi z czołówek mediów są wybory prezydenckie. Dr Katarzyna Hamer i dr Maria Baran (Uniwersytet SWPS) spytały, czy Polacy wzięliby udział w wyborach wymagających wyjścia do komisji wyborczej. Na pytanie „Gdyby wybory prezydenckie miały się odbyć w czasie trwania epidemii, czy wziąłby/wzięłaby Pan/i w nich udział?” tylko 23 proc odpowiedziała pozytywnie.

Jednak gdyby wybory miały odbyć się w późniejszym terminie, gdy epidemia się skończy, udział w nich deklaruje już 77 proc. badanych. W sondażu SW Research, zleconym przez portal rp.pl, zapytano respondentów, czy wezmą udział w wyborach prezydenckich, jeśli będą zorganizowane w formie korespondencyjnej. Odpowiedzi „tak” udzieliło 28,2 proc. „Nie” odpowiedziało aż 47,8 proc. 24 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium