***
Ktoś mi ukradł rower – skarży się pastorowi ksiądz. Wiem jak go możesz odzyskać. Jutro w czasie mszy wymień dziesięć przykazań, a kiedy dojdziesz do „nie kradnij jeden z parafian na pewno się zaczerwieni.
Kiedy w poniedziałek pastor spotkał się z księdzem, to się spytał:
– Czy wyjaśniła się sprawa z rowerem?
– Tak, zrobiłem jak mi poradziłeś, a kiedy doszedłem do „nie cudzołóż, przypomniałem sobie, gdzie go zostawiłem.....
***
– Czego nas uczy przypowieść o robotnikach w winnicy, z których każdy otrzymał jednakową zapłatę, bez względu na to czy przyszedł o godzinie jedenastej czy o pierwszej? pyta katecheta na lekcji religii?
– Żeby się za bardzo nie spieszyć do pracy.
***
W dzień świętych Piotra i Pawła, katecheta stara się wyjaśnić klasie hierarchiczną strukturę Kościoła. Pyta więc:
– Kto stoi na samym szczycie naszego kościoła?
Dzieci na to:
– Kogut na wieży kościelnej.
***
Księdzu zginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego w czasie spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta: – nie wiesz, kto mi mąkę kradnie? – Co ksiądz mówi?
– Kto mi mąkę kradnie? Tu nic nie słychać odpowiada sprytny organista. Co ty opowiadasz! Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
– A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? – pyta Antek.
– Rzeczywiście, tu nic nie słychać odpowiada ksiądz.
***
Pewien niedowiarek mówi do kapłana:
– Chrześcijaństwo istnieje już dwa tysiące lat, a ja nie widzę, by ludzie przez ten czas, choć trochę zmienili się na lepsze.
– Kapłan na to:
– Woda istnieje od miliardów lat, a niech pan się przyjrzy swojej szyi!