Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 marca 2010 r.
16:26
Edytuj ten wpis

Wueski dojechały do muzeum

Wueska, którą student w ciągu 117 dni przejechał cały świat. Model sportowy, który nie wszedł do produkcji. Prototyp Sarenki, która miała zbyt oryginalną ramę. Mała motorynka wyprodukowana tylko w jednym egzemplarzu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
A do tego mnóstwo zdjęć archiwalnych, materiałów prasowych, albumów. Takie eksponaty będzie można zobaczyć w wyjątkowej Izbie Pamięci, która powstaje w Świdniku.

W Świdniku powstaje muzeum motocykli. – Planujemy, by Izba Pamięci była gotowa najpóźniej w maju – mówi Adam Żurek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, pod którego szyldem powstaje muzeum. – Do tej pory z okazji różnych imprez wypożyczaliśmy wueski z PZL Świdnik. Teraz chcemy stworzyć stałą ekspozycję związaną z produkcją i promocją motocykli. Tak by młodzież poznała naszą lokalną historię, poczuła klimat tamtych lat.

Muzeum powstanie w dwóch salach dawnego Gimnazjum nr 2 przy ulicy Wyspiańskiego 27, które w przyszłości stanie się także siedzibą Urzędu Miasta. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Grzegorz Doroba, nauczyciel Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej w Świdniku.

– Zainteresowałem się naszą rodzimą wueską i postanowiłem stworzyć muzeum. To ostatni dzwonek, by uratować motocykle przed zapomnieniem – mówi Grzegorz Doroba.

Na świdnickich wueskach jeździł jego ojciec Wiesław. – Jest inżynierem i przez wiele lat pracował jako konstruktor na wydziale motocykli WSK, potem przeszedł na wydział śmigłowca – opowiada pan Grzegorz.

– Brał też udział w motocyklowych wyścigach drogowych, rajdach typu enduro i trial. Na wielu zawodach krajowych i zagranicznych zdobywał tytuły mistrzowskie. Potem był opiekunem sekcji motocyklowej Avia Świdnik i trenerem.

Rodzinna pasja

Na wueskach jeździł także Grzegorz Doroba i jego brat Wojtek. – Startowałem w kraju i za granicą. Indywidualnie miałem 5 miejsce w Polsce wśród najlepszych zawodników grupy "A”. Przez kilka lat byłem reprezentantem kadry. Startowałem w mistrzostwach Polski, Pucharze Narodów – wspomina Grzegorz. Karierę zakończył w 1986 roku.

Największymi osiągnięciami sportowymi w całej rodzinie może pochwalić się jednak jego brat. Już jako młodzik i junior Wojciech startował ze starszymi zawodnikami i zajmował miejsca na podium. Zdobył kilkanaście tytułów mistrza Polski w różnych klasach, startował wielokrotnie w mistrzostwach świata, pucharach narodów.

Teraz swoją pasję Grzegorz Doroba realizuje tworząc muzeum. Pomagają mu wolontariusze, którzy czyszczą na błysk stare wueski, zbierają pamiątki, segregują zdjęcia. Ale nie tylko oni pomagają. Jeden z supermarketów świdnickich dał 60 antyram na zdjęcia oraz środki czyszczące. Miejscowe firmy fotograficzne wykonały blisko 300 reprodukcji fotografii.

– Również mieszkańcy przynoszą pamiątki związane z wueskami, zdjęcia, proporczyki – nie kryje wdzięczności były zawodnik Avii.
Rewolucyjny Dudek

Pierwsze motocykle już czekają na zwiedzających. – 16 egzemplarzy pożyczyła nam WSK PZL Świdnik. Kilka dostaniemy od kolekcjonerów – wymienia Grzegorz Doroba. – Mamy mnóstwo pamiątek, zdjęć z całego świata, stare albumy, materiały promocyjne, gdzie panie w skąpych strojach reklamują produkt WSK. Od dwóch lat piszę książkę na ten temat, wkrótce będzie gotowa.

W zbiorach jest pierwsza wueska z 1954 roku, jest też model dwumilionowy czy jedyna motorynka, którą wyprodukowano w WSK. – Mamy sporo innych prototypów, które nie weszły do produkcji seryjnej – opowiada Doroba. – Np. "Dudek” w latach 70. był rewolucyjnym modelem. Radziecka delegacja, która przyjechała, chętnie się przy nim fotografowała – uśmiecha się.

Wueska na krańcu świata

W kolekcji znajduje się także niezwykły okaz, którym student krakowskiej uczelni Marek Michel objechał świat w latach 70. XX wieku. Ten niewielki motocykl wueska 125 różni się od seryjnych motocykli. Pomalowany na biało ma dodatkowe bagażniki oraz kanistry.

Student przejechał wueską 40 tys. kilometrów, wyprawa trwała 117 dni. Trasa podróży wiodła m.in. przez Niemcy, Francję Hiszpanię, Maroko, Tunezję, Egipt, Turcję, Iran, Afganistan, Pakistan, Indie, Tajlandię i Stany Zjednoczone.

– I nawet nie złapał gumy – mówi z dumą pomysłodawca muzeum.
Interesująca była także całkiem nowa konstrukcja motocykla, której nadano oznaczenie M15 "Sarenka”. Model stworzony w 1963 roku został stworzony we współpracy ze specjalistami od wzornictwa przemysłowego. Prototyp posiadał otwartą tłoczoną z blachy ramę. Właśnie z tego powodu nie wszedł do produkcji. Ale będzie można go obejrzeć w muzeum motocykli.

Kultowy sprzęt

Z kolei motocykl WSK M21 W2 "Sport” sprawdził się znakomicie w warunkach ekstremalnych. W 1973 roku przetestowali go uczestnicy polskiej wyprawy wysokogórskiej w Andy.

– Model ten zdał egzamin. Pokonywał sprawnie bezdroża Ameryki Południowej, stare szlaki Inków oraz tropikalne niziny, zarówno w niskich, jak i wysokich temperaturach – opowiada Grzegorz Doroba. – Uczestnicy wyprawy z powodzeniem wjeżdżali na pokryte śniegiem górskie przełęcze, a jak trzeba było, to szybko mknęli szlakiem słynnej Pan American Highway.

Produkcja wuesek zakończyła się nagle w 1985 roku. – Nie wiadomo dlaczego. Nagle zapadła decyzja, taśmę pocięli, dokumentacja znikła – podkreśla Doroba. – Teraz wueska staje się kultowa. Nadal można kupić seryjne modele za 200–300 zł. Tylko potem trzeba wydać 2–3 tys. zł, żeby doprowadzić ją do dobrego stanu.

Obecnie może dwa, trzy modele z muzeum dałoby się uruchomić. – Moim marzeniem jest, by jeszcze kiedyś wszystkie jeździły – uśmiecha się Doroba. W muzeum wusek już czuje się jak w domu.

* W artykule wykorzystano fragmenty nieopublikowanej jeszcze książki autorstwa Grzegorza Doroby pt. "Ilustrowana historia motocykla WSK

200 sztuk dziennie

Od 1957 roku wszystkie motocykle ze znakiem WSK opracowywał sztab konstruktorów. Montaż motocykli zmienił się radykalnie w lipcu 1959 roku, kiedy to uruchomiono taśmę montażową z wymuszonym napędem. Nastąpił wzrost produkcji. Dziennie podczas dwóch zmian roboczych taśmę opuszczało nawet 200 motocykli. W tym samym roku produkcja osiągnęła poziom 42 tysięcy sztuk. W latach sześćdziesiątych w świdnickim zakładzie utworzono przy dziale konstrukcyjnym grupę badawczą, która zajmowała się budową prototypów.

Pozostałe informacje

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor Lublin kontra KGHM MKS Zagłębie Lubin. Tylko wygrana daje lubliniankom nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

Lekarze z oddziału chorób płuc nie wycofali swoich wypowiedzeń. Oddział jeszcze jest, ale nie wiadomo, czy uda się go utrzymać

Pat na pulmonologii. Lekarze nie wycofali wypowiedzeń

Póki co, oddział jeszcze funkcjonuje, choć pacjentów przyjmuje już w bardzo ograniczonym zakresie. Pulmonolodzy z Zamojskiego Szpitala Niepublicznego nie wycofali swoich wypowiedzeń. Jeśli nie uda się znaleźć lekarzy na ich miejsce, oddział będzie musiał zawiesić działalność.

zdjęcie ilustracyjne

Dzieci wracały ze szkoły. W centrum miasta zaatakował je pies

Dzieci wracały ze szkoły. W centrum Parczewa zaatakował je pies. Sprawą zajęła się policja.

Drugie miejsce Wiktora Przyjemskiego na turnieju w Gdańsku

Drugie miejsce Wiktora Przyjemskiego na turnieju w Gdańsku

Dobry występ Wiktora Przyjemskiego w turnieju eliminacyjnym Indywidualnych mistrzostw Polski. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin zajął drugie miejsce ustępując jedynie Oskarowi Fajrerowi  

Ursus zatrudnia i odkrywa karty: będzie produkować drony

Ursus zatrudnia i odkrywa karty: będzie produkować drony

Nie tylko ciągniki, ale również drony rolnicze. Taką produkcję w zakładach Ursusa w Lublinie i Dobrym Mieście zapowiada nowy właściciel, Oleg Krot, ukraiński biznesman. Poszukuje też nowych pracowników.

Przygotuj się na Pierwszy Masaż Tajski – Komfort, Relaks i Nowa Energia

Przygotuj się na Pierwszy Masaż Tajski – Komfort, Relaks i Nowa Energia

Pierwsza wizyta na tajskim masażu może być początkiem zupełnie nowego etapu w trosce o swoje ciało, umysł i ogólne samopoczucie. Ten wyjątkowy rytuał, mający korzenie w starożytnej medycynie tajskiej, łączy w sobie elementy akupresury, rozciągania oraz technik pasywnej jogi. W przeciwieństwie do klasycznego masażu, który koncentruje się głównie na mięśniach, masaż tajski pracuje z całym ciałem – jego strukturą, energią i oddechem.

Używane maszyny budowlane – opłacalna inwestycja i nowoczesne podejście z TrakBud24

Używane maszyny budowlane – opłacalna inwestycja i nowoczesne podejście z TrakBud24

W dynamicznie rozwijającej się branży budowlanej każda decyzja inwestycyjna może mieć ogromne znaczenie dla rentowności firmy. Jedną z kluczowych kwestii jest wybór odpowiedniego sprzętu — nowego czy używanego. W 2025 roku coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na zakup używanych maszyn budowlanych, dostrzegając w tym realną szansę na zoptymalizowanie kosztów przy zachowaniu wysokiej jakości i niezawodności sprzętu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium