– Od dwóch miesięcy przy budowie tej ulicy nic się nie dzieje – denerwuje się radna Barbara Jurkowska (PiS).Urzędnicy odpowiadają, że przy remoncie ulicy Łosickiej rzeczywiście pojawiły się pewne „przeszkody”.
Roboty ruszyły kilka miesięcy temu, gdy przetarg wygrało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Lubartowa. Mieszkańcy długo na to czekali, bo do tej pory ulica wyłożona była płytami betonowymi. – Jednak od dwóch miesięcy na placu budowy nic się nie dzieje. Mieszkańcy się denerwują i pytają o powód tego zamieszania– relacjonowała na ostatniej sesji radna Jurkowska.
– Tam są teraz porozrzucane krawężniki, zerwana kostka. Nawet oznaczenia o trwających pracach budowlanych gdzieś się walają – zwraca uwagę radna. – Czy przed zimą ta budowa się zakończy? – dopytywała władze miasta.
Łosicka jest co prawda drogą powiatową, ale samorząd Międzyrzeca Podlaskiej sfinansował wykonanie dokumentacji projektowej. – Prace budowlane na tej ulicy rzeczywiście przebiegają z dużymi oporami. Uczestniczymy w radach budowy i wiemy o przeszkodach, na które napotyka wykonawca– przyznaje burmistrz Zbigniew Kot.
– Uzgadniana była dokumentacja projektowa. Chodziło o wloty do ronda i zaprojektowanie ich tak, by spełniały wszelkie parametry i nie utrudniały ruchu, szczególnie tego ciężkiego– tłumaczy Kot. Zarząd Dróg Powiatowych przekazał jednak, że prace mają być wznowione niebawem. – Dokumenty już zweryfikowano i uzgodniono z projektantem i inspektorem nadzoru– dodaje burmistrz. Nie wiadomo jednak, czy inwestycję uda się sfinalizować jeszcze przed zimą. – Nie zmienia to faktu, że ulicą cały czas można się przemieszczać – zaznacza Zbigniew Kot.
Długość ulicy to 350 metrów. W inwestycji zaplanowano też budowę ronda na skrzyżowaniu z ulicą Piłsudskiego. Koszt to 1 mln zł.