Sosnówka Konsultacje w sprawie budowy kurników na ponad milion kur miały się zakończyć w listopadzie, ale wójt wydłużył termin do końca roku. Na razie wszystkie głosy są przeciwko inwestycji. Tymczasem wójt pyta rolnika, na którego działce ma powstać ferma, kto tak naprawdę jest inwestorem.
– Zakończyliśmy jako komitet spotkania informacyjne. W kilku miejscowością zorganizowaliśmy spotkania w celu uświadomienia ludziom skali zagrożenia oraz rozdawaliśmy formularze konsultacyjne – mówi Zuzanna Janosz, zaangażowana w protest przeciwko budowie kurników w Żeszczynce. Protestuje, bo sama mieszka niecały kilometr od działek, gdzie ma powstać 16 kurników przeznaczonych w sumie dla ponad miliona kur.
Ale takich osób jak ona, jest tu znacznie więcej. – Irytacja mieszkańców wcale się nie zmniejsza – mówi Janosz. Swój sprzeciw wobec inwestycji wyrażają nie tylko w sieci, ale również we wspomnianych formularzach konsultacyjnych.
Jak mówi wójt Sosnówki do tej pory wpłynęło około kilkuset opinii w sprawie budowy fermy. Wszystkie są głosami sprzeciwu.
– Ze względu na to, że docierały do mnie sygnały, że nie każdy jeszcze miał okazję się wypowiedzieć na ten temat, przedłużyłem konsultacje o kolejny miesiąc – mówi wójt Marcin Babkiewicz.
Wójt wystąpił też z prośbą o wyjaśnienia do Andrzeja Słomki, właściciela działek, na których mają w Żeszczynce powstać kurniki. Wójt chce wiedzieć, kto tak naprawdę jest inwestorem. Bo we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej do urzędu gminy formalnie inwestorem jest właśnie Słomka. Ale już na spotkaniu z mieszkańcami, które odbyło się pod koniec października, właściciel działek przyznał, że po uzyskaniu wszelkich zgód dokona cesji na firmę Wipasz, giganta produkcji mięsa drobiowego w Polsce.
– Pan Słomka na zebraniu wydał ustne oświadczenie, żeby się do niego nie zwracać jako inwestor, że to nie on jest inwestorem – mówi Babkiewicz. Tymczasem, jak relacjonuje wójt, kiedy z Wód Polskich przyszło pismo w sprawie uzupełnienia wniosku, to właśnie Andrzej Słomka odpowiedział jako inwestor. – W związku z tym poprosiłem o wyjaśnienie, jaką rolę w tej sprawie zajmuje. Bo jeśli ktoś mówi przy świadkach, że nie jest inwestorem, a równocześnie podpisuje dokument w sprawie inwestycji, to dla mnie to stoi w sprzeczności. Stąd moja prośba o jasne określenie się.
Wójt Sosnówki powołał również eksperta, który ma przeanalizować raport przedstawiony przez inwestora o oddziaływaniu budowy fermy na okolicę. Organy opiniujące sprawę dostały też informację, aby wstrzymać się z jej wydaniem do momentu, kiedy powstanie ekspertyza. W związku z tym ponownie sprawą ma się zająć także Urząd Marszałkowski, który zgodę na inwestycję już wydał na początku listopada.
Firma Wipasz, która jak przekonuje właściciel działek w Żeszczynce, chce budować tam kurniki, nadal nie odpowiedziała na nasze pytania.