Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Masayuki Hiramatsu, prezydent Nissan Poland, w miniony wtorek odwiedził swoje przedstawicielstwo w Lublinie. Podczas spotkania z prasą zapewnił, że Nissan nie zamierza szukać nowego dealera w naszym rejonie.
– Słyszeliśmy o zamierzeniach sprzedaży Autonissu przez obecnych właścicieli – powiedział Masayuki Hiramatsu. – Jednak doszliśmy do porozumienia i obecnie nikt już nie ma takich planów. Obserwujemy w Autoniss stały wzrost sprzedaży samochodów – to pozytywny sygnał, jednak poziom jest jeszcze zbyt mały w porównaniu ze średnią krajową. Liczymy też, na zwiększenie obrotów lubelskiego serwisu oraz znaczne zwiększenie sprzedaży części zamiennych.
Krótka wizyta Masayuki Hiramatsu była jednocześnie sygnałem poparcia dla działań podejmowanych przez obecne szefostwo Autonissu. – Mieliśmy zamiar sprzedać ten obiekt – mówi Tadeusz Dziurzyński, prezes zarządu. Po analizach oraz zmianach personalnych w firmie zaczęło się dziać lepiej. Coraz więcej sprzedajemy, a miniony miesiąc zamkniemy wynikiem 18 sprzedanych aut. Lepiej też zaczyna się dziać na serwisie. Naszą przyszłość w tym obiekcie wiążemy z Nissanem.
Krótka wizyta Masayuki Hiramatsu była jednocześnie sygnałem poparcia dla działań podejmowanych przez obecne szefostwo Autonissu. – Mieliśmy zamiar sprzedać ten obiekt – mówi Tadeusz Dziurzyński, prezes zarządu. Po analizach oraz zmianach personalnych w firmie zaczęło się dziać lepiej. Coraz więcej sprzedajemy, a miniony miesiąc zamkniemy wynikiem 18 sprzedanych aut. Lepiej też zaczyna się dziać na serwisie. Naszą przyszłość w tym obiekcie wiążemy z Nissanem.
