W Lublinie rozpoczął się Kongres Nowej Mobliności. Przed budynkiem LCK i na placu Teatralnym zaparkowało kilkanaście aut osobowych i dostawczych.
– Mamy tu wokół największe zagęszczenie pojazdów elektrycznych na kilometr kwadratowy – mówił ze sceny Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. A debata prezydentów polskich miast zakończyła się podpisaniem Deklaracji Miast na rzecz elektromobilności.
Samochody (VW, Nissan, Mercedes, BMW, Renault, Tesla) zostaną tu do dziś, a prelekcje, debaty, seminaria i zamknięte spotkania grup roboczych w LCK potrwają łącznie 24 godziny.
Do Lublina przyjechali prezydenci i dyrektorzy miejskich jednostek z kilkunastu polskich miast. Są przedstawiciele koncernów motoryzacyjnych i operatorów systemu ładowania, w tym ładowarek opartych na energii ze słońca (CarPort koncernu ENGIE).
– Od kilku lat przygotowujemy się do największej rewolucji w branży motoryzacyjnej. Zmiany klimatu to największe wyzwanie naszych czasów – nie ma wątpliwości Karol Obiegły, dyrektor operacyjny w Volkswagen Group Polska.
Na przyszły rok zapowiada sześć nowych premier modeli elektrycznych w niemieckim koncernie, który w Polsce ma już dziewięć fabryk i sprzedaje najwięcej nowych aut.
– W 2025 r. naszej produkcji to będą pojazdy elektryczne. W ciągu najbliższych 5 lat wypuścimy 70 nowych modeli oraz 30 aut plug in hybrid. Przygotowujemy i już realizujemy ogromną inwazję – mówił dyr. Obiegły.