Zmotoryzowani lublinianie znaleźli się na jednym z ostatnich miejsc rankingu dotyczącego bezszkodowej jazdy. W 2019 roku brak szkód w swojej historii ubezpieczenia zadeklarowało 60,7 proc. kierowców z Lublina.
Rankomat.pl sprawdził, ilu kierowców z miast powyżej 50 tys. mieszkańców przyznało, że ma bezszkodową historię ubezpieczenia. Na podstawie tych odpowiedzi sporządzono listę 84 miast.
Lublin z wynikiem 60,7 proc. znalazł się dopiero na 75. miejscu. Dla porównania trzy pierwsze pozycje zajęły Racibórz (69,6 proc.), Piła (68,3 proc.) i Rybnik (68 proc.). Na końcu zestawienia znaleźli się kierowcy z Warszawy (53,8 proc.), Wrocławia (57,5 proc.) i Gdańska (58,1 proc.).
Lepszą historię jazdy bez przygód na drodze mają od mieszkańców Lublina także kierowcy z Chełma i Zamościa (po 65,3 proc.), a także Białej Podlaskiej (65,2 proc.).
A ile trzeba zapłacić za bezpieczną jazdę? W 2019 r. kierowcy z Lublina za ubezpieczenie OC płacili średnio 696 zł. Dla porównania średnia krajowa wyniosła 689 zł, a dla województwa lubelskiego 620 zł.
– Kalkulując cenę ubezpieczenia OC towarzystwa biorą pod uwagę wiele czynników, m.in. liczbę pojazdów i kierowców, sieć dróg oraz statystyki wypadkowe. Wysokie ceny ubezpieczeń OC w Lublinie nie powinny specjalnie dziwić. Drogi tego miasta wojewódzkiego codziennie przemierzają tysiące samochodów, a to z kolei oznacza podwyższone ryzyko wystąpienia kolizji lub wypadku – komentuje Tomasz Kroplewski z rankomat.pl.