Dostałeś mandat za przekroczenie prędkości lub złe parkowanie? Jest on nieważny - mówią prawnicy. Trzeba go jednak zapłacić - oponują policjanci i Straż Miejska. Wszystkie mandaty są wystawiane na nieaktualnych już drukach.
Warszawska Straż Miejska nie wypisuje mandatów na starych drukach, bo uważa to za niezgodne z prawem. - Rozporządzenie MSWiA z 9 września wprowadziło nowy wzór mandatu, dodając takie rubryki jak dane sprawcy i jego numer PESEL - wyjaśnia Rafał Lasota, rzecznik warszawskiej Straży Miejskiej. - Ponieważ rozporządzenie nie wprowadziło okresu przejściowego na obowiązywanie starych mandatów i nie mówi, że stare mandaty mogą obowiązywać, nasi prawnicy stwierdzili, że nie powinny one być używane. Dlatego z dniem 28 września wszystkie stare druki oddaliśmy.
- Jeżeli rozporządzenie przewiduje wejście nowych druków, to w dniu, w którym rozporządzenie zaczyna obowiązywać powinny być nowe druki mandatów - stwierdził wczoraj Grzegorz Kurczuk, minister sprawiedliwości.
"Mandatowe” zamieszanie panuje w lubelskim światku prawniczym. Jedni mówią, że mandaty są nieważne. Inni, że wprost przeciwnie.
Nasza Straż Miejska wypisuje mandaty na starych drukach. - My radziliśmy sobie w ten sposób, że PESEL wpisywaliśmy w lewy dolny róg druczku - tłumaczy Robert Klimek, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Puławach.
- Cały czas używamy dotychczasowych druków mandatów. Sam takie wlepiam kierowcom - wyjaśnia komisarz Arkadiusz Delekta z wydziału ruchu drogowego KWP w Lublinie. - Nie otrzymaliśmy żadnego pisma czy informacji o ich nieważności.
Ministerstwo Spraw Węwnętrznych i Administracji przyznaje się do błędu. - W używanych obecnie mandatach brak rubryki na PESEL. Ta techniczna zmiana nie unieważnia mandatu - uważa Alicja Hytrek, rzecznik Ministerstwa Spraw Węwnętrznych i Administracji.
Szef MSWiA Krzysztof Janik zapowiedział wczoraj wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za zamieszanie z mandatami karnymi. Według resortu, cała sprawa nie spowoduje strat finansowych. Minister Janik już we wtorek zarządził kontrolę. - Osoby, które kontrola wskaże jako odpowiedzialne za niedopatrzenie czy błąd, na pewno poniosą konsekwencje - dodaje Hytrek.