Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W świetle nowych przepisów kary za „jazdę na podwójnym gazie” to kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat, kara pieniężna od 5 tys. zł. do 60 tys. zł. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz 10 pkt. karnych – wylicza policja i uczula, że w piątek przeprowadzi wielką akcję.
Był poszukiwany siedmioma listami gończymi i miał do odsiedzenia 11.5 roku za kratkami. Nic dziwnego, że 40-latek nie chciał się pokazywać w Polsce, tylko zaszył się za granicą. Jednak na jego trop wpadli parczewscy policjanci, którzy - przy współpracy z Interpolem i Holendrami - zatrzymali przestępcę, a w maju "wrócił" on do naszego kraju
Gdyby był budowlańcem, to może nikt by nie zauważył. A gdyby nawet, to najpewniej w najgorszym razie skończyłoby się odesłaniem do domu. Ale policjant, to co innego. Jeśli przychodzi do pracy „wczorajszy”, to musi się liczyć z bardzo poważnymi konsekwencjami.
Policja zatrzymała czterech młodych mężczyzn, którzy zamaskowani i uzbrojeni w siekiery wtargnęli na prywatną posesję. O co poszło?
Przykra niespodzianka przydarzyła się 5-letniemu chłopcu z gminy Wilkołaz.
Mężczyzna z dzieckiem kręcił się po dworcu PKS w Lublinie. Wyglądał na mocno odurzonego alkoholem i miał problemy z utrzymaniem równowagi i logicznym kontaktem.
Paulina N., która we wrześniu ubiegłego roku zabiła trójkę swoich dzieci najprawdopodobniej nie stanie przed sądem. Prokuratura złożyła właśnie wniosek o umorzenie toczącego się postępowania.
Od poniedziałku nad Lublinem lata policyjny śmigłowiec Black Hawk z Komendy Głównej Policji, budząc zainteresowanie mieszkańców.
Jak zginął Igor W.-K., 21-letni młodzieżowy radny Lublina? Przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszył proces Karoliny B., oskarżonej o zabójstwo chłopaka.
Grupa kiboli z Krakowa jechała na niedzielny mecz Ruch Chorzów - Motor Lublin. Według policji planowali ustawkę z ultrafanami drużyny z Lublina.
Dwóch mężczyzn zostało porażonych prądem na budowie w Łazach w gminie Łuków. Jeden z nich nie przeżył. Operator betonomieszarki, który uciekł z miejsca zdarzenia, we wtorek sam zgłosił się na policję.
21–letni sprawca śmiertelnego wypadku w Róży Podgórnej trafił do aresztu. Prokuratura postawiła mu już dwa poważne zarzuty. Na miejscu zginęła dwójka młodych pasażerów.
Bliscy i znajomi 45-letniej Agnieszki modlili się i liczyli na to, że kobieta dojdzie do zdrowia po potrąceniu przez samochód kierowany przez pijaną Annę K. Niestety dzisiaj ze szpitala przy ulicy Jaczewskiego w Lublinie przyszły złe wiadomości.
19 aresztowanych i zabezpieczone mienie warte 1,2 mln złotych. Taki jest bilans akcji służb w klubach nocnych. Policja wkroczyła też do tego w Lublinie.
Pijany 25-latek chciał się popisać swoimi umiejętnościami driftowania i „celowo wprowadził swój pojazd w poślizg”, ale stracił panowanie nad autem i wjechał w grupę dziewięciu osób. Dwie z nich z obrażeniami trafiły do szpitala.
Dobra, troskliwa matka – tak o swojej sąsiadce mówią mieszkańcy ulicy Kościuszki w Krasnymstawie. Szczęśliwe życie jej rodziny przerwał nagle pijacki rajd Anny K., która wjechała samochodem w kobietę i jej synka.
Na swojego właściciela (lub kogoś, kto zechce nim zostać) czeka szczeniak uratowany z jamy w ziemi w pobliżu ul. Koncertowej niedaleko górek czechowskich.
Do starszego małżeństwa zadzwonił „prokurator” i straszył, że pieniądze seniorów są zagrożone. Policja ma już sprawców.
59-latka, która prowadziła toyotę miała w chwili wypadku 2,5 promila alkoholu w organizmie. Sąd aresztował kobietę na trzy miesiące.
Jest finał głośnej „afery kiełbasianej”. Była wiceburmistrz Dęblina, Grażyna M. oraz jej podwładna, Magdalena T. za publiczne pieniądze przeznaczone dla dzieci ze świetlic środowiskowych, kupowały sobie drogie wędliny, kawę i kosmetyki. Za swoją pazerność teraz będą musiały zapłacić.