Zachodnia. Policjanci złapali rabusia zaraz po tym, jak włamał się do piwnicy. Zauważyli uciekającego mężczyznę i ruszyli w pościg za nim. Po chwili udało im się złapać 29-letniego Andrzeja Ł. Miał przy sobie zrabowane artykuły spożywcze. Łupy warte ok. 950 zł trafiły z powrotem do właściciela.
Z baru na komendę
Hutnicza. Sukcesem, czyli zatrzymaniem sprawcy, zakończył się także pościg policjantów za 22-letnim mężczyzną, który obrabował bar. W niedzielę po południu rabuś wszedł do lokalu i z gabloty wystawowej ukradł kilka butelek z napojami. Właścicielka wybiegła za nim, ale złodziej zaczął jej grozić, uderzył w głowę i zaczął kopać. Kobieta pobiegła po telefon i zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Nieopodal baru zatrzymali Przemysława K., mieszkańca Lublina, notowanego już przez policję. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Nie tak różowo na Zielonej
Zielona. Złodzieje włamali się do siedziby jednej z firm. Dostali się przez okno, ukradli krzesła, stoliki, butlę gazową, mosiężne stojące wieszaki i lampy sufitowe. Straty właściciele oszacowali na ok. 4 tys. zł