Do sporej niespodzianki doszło w niedzielę, w drugim meczu grupy A. Albania pokonała Rumunię 1:0 i zakończyła zmagania na trzecim miejscu, z szansami na awans do fazy pucharowej.
Jedyna bramka spotkania padła w 43 minucie. Niestety obciąża ona konto bramkarza Rumunii Cipriana Tatarusano, który niepotrzebnie wychodził do dośrodkowania. Nie zdołał wybić piłki, a Armando Sadiku z bliska glówką wpakował ją do pustej bramki.
Najlepszą okazję na wyrównanie miał Florin Andone. Rezerwowy Rumunów w 77 minucie pomylił się dosłownie o centymetry, bo po jego strzale piłka wylądowała na poprzeczce. W końcówce Albania potrafiła oddalić grę od własnego pola karnego i dzięki temu dowiozła korzystny wynik do końca rozgrywek. Sprawiła też sporą niespodziankę. Rumunia w ostatnich sekundach przegrala w meczu otwarcia z Francją i w przypadku wygranej w niedzielę miała nawet szansę na drugie miejsce. A tymczasem żegna się z turniejem.
Rumunia – Albania 0:1 (0:1)
Bramka: Sadiku (43).
Rumunia: Tatarusanu – Sapunaru, Chiriches, Grigore, Alexandru Matel - Andrei Prepelita (46. Lucian Sanmartean), Ovidiu Hoban, Adrian Popa (68. Florin Andone), Nicolae Stanciu, Bogdan Stancu - DAlibec (57 Torje).
Albania: Berisha – Lila, Hysaj, Ajeti, Mavraj, Agolli – Abrashi, Basha (83 Cana), Memushaj, Lenjani (77 Roshi) – Sadiku (59 Balaj).
Żółte kartki: Matel, Sapunaru, Torje – Basha, Memushaj, Hysaj.
Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy). Widzów: 49752.