Eksperci Personnel Service przeanalizowali średnie miesięczne wynagrodzenia w pierwszym roku na rynku pracy po uzyskaniu wykształcenia wyższego. W TOP11 najbardziej opłacalnych kierunków znalazła się m.in. informatyka, górnictwo i geologia.
Według danych GUS, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2021 r. wyniosło 5 843,75 zł. Jak wskazali eksperci Personnel Service istnieją jednak kierunki studiów, które już na początku kariery zawodowej mogą zapewnić nawet dwa razy wyższą pensję. Ich zestawienie powstało w oparciu o dane z ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (ELA).
Bezsprzecznym liderem zestawienia jest informatyka. Absolwenci tego kierunku na Uniwersytecie Jagiellońskim osiągają po wejściu na rynek pracy stawkę 12 tys. zł brutto. Po ukończeniu studiów na innych uniwersytetach zarobki sięgają średnio 9 tys. zł. Drugim najbardziej dochodowym kierunkiem studiów jest górnictwo i geologia. Studenci, którzy ukończyli ten kierunek na Politechnice Wrocławskiej zarabiają nawet 9,5 tys. zł miesięcznie. Podium zamyka teleinformatyka, której absolwenci po Akademii Górniczo-Hutniczej otrzymują pensje sięgające 8,5 tys. zł.
Nieco mniej, lecz nadal powyżej średniej - 6,9 tys. miesięcznie można zarabiać kończąc mechanikę i budowę maszyn na Politechnice Wrocławskiej. Na rosnącym popycie w branży budowlanej skorzystali również absolwenci tego kierunku na Politechnice Warszawskiej, których mediana zarobków wyniosła 6,4 tys. zł. Na tej samej uczelni „opłaca się” również skończyć lotnictwo i kosmonautykę, gdzie zarobki sięgają 5,6 tys. zł oraz inżynierię biomedyczną, po której mediana zarobków to 5,4 tys.
- Wybierając kierunek studiów zawsze warto wziąć pod uwagę dwa czynniki. Pierwszy i najważniejszy to nasze pasje i zainteresowania. Często jest tak, że zawód wykonywany z pasją przynosi nam satysfakcję i pieniądze. Warto jednak dodatkowo spojrzeć na trendy na rynku pracy, na rozwijające się sektory, perspektywiczne kierunki. Jeżeli postawimy na obszar, który w najbliższych dziesięciu latach będzie się rozwijał, unikniemy ryzyka trudności w znalezieniu pracy po ukończeniu studiów. A często tak się dzieje, gdy młodzi ludzie decydują się na popularne kierunki takie jak np. ekonomia. W 2021 roku ekonomiści to jedna z nielicznych grup zawodowych, która była na naszym rynku pracy nadwyżkowa. Stąd wybór ekonomii nie jest optymalny, zwłaszcza, że mamy tak wiele wspomnianych już kierunków, które zapewniają świetny start – dodał Ingot.