Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KPP Lubartów)
Dzielnicowa z Kocka zatrzymała kłusownika na gorącym uczynku. Teraz grożą mu nawet 2 lata więzienia.
W pątek (7 lutego), policjantka z Komisariatu Policji w Kocku zatrzymała 57-letniego mieszkańca gminy Jeziorzany, który nielegalnie łowił ryby w starorzeczu Wieprza w miejscowości Blizocin. Mężczyzna posiadał przy sobie siatkę typu „wonton”, którą przekazał funkcjonariuszce.
Zatrzymany został przewieziony do komisariatu, gdzie przedstawiono mu zarzut nielegalnego połowu ryb przy użyciu sieci rybackiej. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na wszczęcie postępowania. Za ten czyn grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Przypominamy, że nielegalne poławianie ryb, czyli kłusownictwo, jest czynem, za który grożą surowe konsekwencje prawne. Kłusownicy niszczą populację ryb, przyczyniają się do degradacji środowiska i działają na szkodę uczciwych wędkarzy oraz lokalnych społeczności. Jeśli widzisz nielegalny połów, zgłoś to pod numerem alarmowym 112 lub bezpośrednio do lokalnej jednostki policji – apeluje młodszy aspirant Jagoda Maj z KPP Lubartów.
