Ogłoszono już nowy rozkład jazdy mający obowiązywać od 1 września. Nie różni się on zbytnio od obecnego. Zapowiadane przez Zarząd Transportu Miejskiego „uruchomienie dodatkowych kursów na wybranych liniach” dotyczy zaledwie... linii.
We wrześniowym rozkładzie nie ma ani rewolucji, ani rewelacji. Nie zmieni się trasa żadnej linii, jedynie „piątka” znowu, jak przed lipcem, będzie dojeżdżać wybranymi kursami do Mełgwi.
Żadna linia nie zostanie skasowana, natomiast linie 54 i 154 będą, jak przed wakacjami, kursować także w weekendy, ponadto przywrócone będą kursy linii 912 i 922.
Zmieni się obsługa Zalewu Zemborzyckiego, bo do leśnej pętli w Dąbrowie nie dojedziemy już wybranymi kursami linii 1, 21 i 37. Zajeżdżać tam będą – i to wyłącznie w weekendy – wybrane kursy linii 15.
Dwa przystanki staną się od 1 września przystankami na żądanie (Majdanek-pomnik 01 i 02), choć mało kto to zauważy, bo prawie nikt tu nie wsiada i nie wysiada (zwłaszcza po stronie muzeum).
Od września na wielu liniach zmienią się godziny odjazdów, bo ZTM ponownie przeliczył czas potrzebny na przejechanie między poszczególnymi przystankami. W efekcie rozkład ma być bardziej zgodny z rzeczywistością i bardziej możliwy do zrealizowania przez kierowców.
Pasażerowie nie mogą jednak liczyć na zauważalne zwiększenie częstotliwości kursów.
– Założeniem nowego rozkładu jest wzmocnienie komunikacji miejskiej poprzez uruchomienie dodatkowych kursów na wybranych liniach – stwierdza Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego.
Wspomniane „wzmocnienia” ominą jednak główne linie, które wciąż mają kursować w dni powszednie raz na 20 minut, a ich rozkład nie zostanie zagęszczony nawet w godzinach szczytu.
Gdzie zatem pojawią się dodatkowe autobusy obiecywane przez ZTM?
– Wzmocnienia w postaci dodatkowych kursów dotyczą około 30 proc. linii kursujących w systemie m.in. nr • 2 • 3 • 4 • 7 • 11 • 12 • 13 • 14 • 16 • 20 • 23 • 25 • 32 • 42 • 44 • 45 • 74 • 155 – twierdzi Fisz. Ale i w tej kwestii nie należy się spodziewać fajerwerków.
Przykłady? Rozkład linii nr 2 będzie nieco lepszy dla mieszkańców Turki (np. dodatkowy kurs po godz. 8), ale odjazdów ze Sławina nie przybędzie.
Na linii 13 przybędzie po jednym dodatkowym kursie (po godz. 13) z Czechowa i Czubów.
ZTM tłumaczy, że przy układaniu rozkładów musi się liczyć z rosnącymi kosztami utrzymania komunikacji.
– Drastyczny wzrost cen, głównie energii elektrycznej, oleju napędowego i materiałów eksploatacyjnych, takich jak smary, oleje i części zamienne, oraz galopująca inflacja bezpośrednio przekładają się na bardzo duży wzrost kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej – stwierdza rzeczniczka ZTM. – To problem ogólnopolski, zderzają się z nim też inne samorządy, nie tylko Lublin.