O wielkim szczęściu mogą mówić dwie nastolatki z Krasnegostawu. Jedna dziewczynka wiozła drugą siedzącą na kierownicy roweru. Wjechały prosto pod samochód.
Do zdarzenia, o którym policja poinformowała dzisiaj publikując zapis z monitoringu, doszło w piątek po południu na ulicy Matysiaka w Krasnymstawie.
13-latka postanowiła przejechać się rowerem razem ze swoją 12-letnią koleżanką. Problem w tym, że jednoślad był jeden, a one dwie. Młodsza siadła więc na kierownicy.
– Poruszały się chodnikiem. Gdy dojeżdżały do skrzyżowania ulicy Matysiaka z ulicą Pocztową nie zachowały ostrożności i wjechały wprost przed wyjeżdżający z ul. Pocztowej samochód renault trafic – informuje st. sierż. Anna Chuszcza z krasnostawskiej komendy.
Na szczęście kierowca był czujny i błyskawicznie zahamował. To jednak nie wystarczyło, by uniknąć zderzenia. Dziewczyny upadły na jezdnię. Karetka przewiozła jedną z nich do szpitala. Dziewczynka szybko mogła jednak wrócić do domu, bo doznała tylko otarć.
Mężćzyzna kierujący renault był trzeźwy. Nastolatki rónież. Przekazano je pod opiekę rodziców, a informację o zdarzeniu do sądu rodzinnego.
– Do rodziców i opiekunów młodych cyklistów apelujemy o zwiększenie nadzoru i czujności nad swymi pociechami, które jeżdżą rowerami. Sytuacje, które mogą spotkać rowerzystów bywają czasem niebezpieczne i nieprzewidywalne. Dlatego też zadaniem rodziców i opiekunów jest ciągłe wpajanie dzieciom zasad bezpieczeństwa i kontrolowania zachowań na drodze– przypomina policjantka.