Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

27 października 2024 r.
20:09

Po godzinach, na urlopach, społecznie. Sami zmieniają swoją wioskę na lepsze

0 A A
Mieszkańcy Skowieszyna przy odnowionym niedawno budynku świetlicy, gdzie docelowo może funkcjonować także remiza ochotniczej straży. Przy ociepleniu społecznie pracowało blisko 40 osób.
Mieszkańcy Skowieszyna przy odnowionym niedawno budynku świetlicy, gdzie docelowo może funkcjonować także remiza ochotniczej straży. Przy ociepleniu społecznie pracowało blisko 40 osób. (fot. rs)

Czasem wystarczą niewielkie środki to osiągnięcia dużych rzeczy. Grupa mieszkańców Skowieszyna w gminie Końskowola udowadnia, że pracując razem dla dobra swojej wioski można naprawdę wiele. Sami zbudowali boisko, plac zabaw i staw rybny. Niedawno ocieplili świetlicę i to nie jest ich ostatnie słowo.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Gdy kilka lat temu w gminie Końskowola (powiat puławski) uruchomiono pierwszy fundusz sołecki, mieszkańcy Skowieszyna dostrzegli w nim okazję, którą postanowili wykorzystać. Jak sami mówią, kluczem do sukcesu była ich własna praca na rzecz swojej miejscowości. Praca, za której wykonanie nie chcieli pieniędzy. Podobnie jak dawniej, w poprzednim ustroju, powszechne były tzw. czyny społeczne, tak samo dzisiaj, współcześnie okazuje się, że inicjatywa połączona z poświęceniem i zaangażowaniem, potrafi wiele zdziałać.

Fundusz sołecki ma sens

Sam Skowieszyn to druga największa miejscowość w gminie, która dzięki funduszowi, co roku otrzymuje do dyspozycji 50 tys. zł. W skali wydatków całej gminy to niewiele, ale dla tej wioski to suma, która pozwala na wdrożenie w życie wielu lokalnych pomysłów. Z mieszkańcami spotykamy się obok odnowionej świetlicy, którą sami nazywają remizą OSP w nadziei na reaktywację ochotniczej straży. Remont budynku zakończył się niedawno. Przeprowadzili go sami skowieszynianie, po godzinach, na urlopach, wykorzystując własne narzędzia, rusztowania itp.

- Budynek był bardzo zaniedbany. W zimie było w nim zimno, a w lecie za gorąco. Gdy robiliśmy w nim sylwestra, musieliśmy trzy dni palić w piecu. W tym roku, dzięki funduszowi sołeckiemu, udało nam się go wyremontować. Pracowało przy tym prawie 40 osób, mieliśmy tutaj stolarzy, mechaników i trzech fachowców, którzy kierowali pracami. Na ściany o powierzchni prawie 400 mkw poszło 15 cm styropianiu, siatka, klej. Wymieniliśmy parapety, a na koniec dla dekoracji założyliśmy szyld. Prace trwałe w sumie 18 dni - opowiada Grzegorz Lewtak z rady sołeckiej.

Aktywność rośnie

Wokół budynku, dzięki wsparciu gminy, powstała również nowa opaska. W środku jest już piec gazowy, ale ten czeka jeszcze na podłączenie. W przyszłym roku skowieszynianie chcą zająć się dociepleniem stropu remizy i założyć klimatyzację. - Chcielibyśmy, żeby ten budynek był wykorzystywany przez mieszkańców. Wiemy, że reaktywuje się już koło gospodyń, a być może młodzi również się zaktywizują i będą chętni, by działać w OSP - mówi Piotr Murat, radny ze Skowieszyna.

Sam obiekt powstał w 1984 roku i jak przypomina jeden ze starszych mieszkańców, powstał w czynie społecznym. Zbudowali go sami mieszkańcy. - Dobrze to pamiętam, bo sam przy nim wtedy pracowałem. Budynek ma 15 na 25 metrów, wtedy takie rzeczy stawiało się bez planu - wspomina Henryk Czarnobil, były sołtys.

Wykopali sobie staw

Remiza to nie wszystko. Rok temu, również dzięki funduszowi, skowieszynianie zbudowali sobie staw rybny z funkcją rekreacyjną. - Tam nie ebyło nic, a teraz był niebezpieczny ze względu na niezabezpieczoną studnię. Wiadomo, wszystko jest dobrze dopóki się coś nie stanie. Wpadliśmy więc na pomysł, żeby to wykopać. Wywieźliśmy stąd bardzo dużo ziemi. Koparka na gąsiennicach pracowała 49 godzin. Kupiliśmy beton, przywieźliśmy kamienie, przepustu zrobiliśmy sami, założyliśmy siatki, żeby pobocza się obrywały. I jest - opowiada nam Grzegorz Lewtak.

Od tygodnia działa tutaj nowe koło wędkarskie. W otoczeniu stawu ustawiono cztery drewniane ławki, jest kosz na śmieci i tablicza informująca o zakazie pływania. Popołudniami lubią przychodzić tutaj mieszkańcy, zwłaszcza młodzież. Nikt niczego nie psuje, nie śmieci. Wielu mieszkańców sami ciężko pracowało przy budowie tego miejsca. Dzisiaj mają okazję zarzucić wędkę i spędzić czas na świeżym powietrzu. Wśród ryb podobno są m.in. karpie. Całość kosztowała zaledwie 25 tys. zł. Pieniędzy wystarczyło doposażenie siłowni dla młodzieży. - Młodzi sporo pomagali, więc chcieliśmy się im w ten sposób odwdzięczyć - tłumaczą nasi rozmówcy.

Nie tylko dla siebie

Z każdym rokiem chętnych do pracy na rzecz wioski przybywa. - Gdy zaczynaliśmy, było nas 3-4 osoby, a teraz możemy liczyć na 40 chętnych - chwalą się radni sołeccy. I ta liczba rośnie, podobnie demografia Skowieszyna korzystającego na migracji mieszkańcow Puław na przedmieścia. Nowych obywateli przybywa, rodzą się dzieci, więc nie mogło zabraknąć boiska i placu zabaw. Te również powstały w "czynie".

- Kilka lat temu zrobiliśmy boisko piłkarskie, ponad tysiąc metrów trawy z siatką na krety. Mamy też boisko do koszykówki, z ogrodzeniem żeby piłki nie leciały w samochody, kosiarkę. Postawiliśmy również plac zabaw, 180-metrowy z podłożem kauczykowym, płotem i huśtawkami z odzysku - wymieniają jedym tchem mieszkańcy wioski. Z boisk korzystają zarówno miejscowe dzieciaki, jak i przyjezdne z pobliskiego miasta Puławy. Obiekty są otwarte dla każdego. - U nas jest spokojnie, bezpiecznie - przyznają skowieszynianie.

Nasi rozmówcy nie chcą na tym poprzestać. W planach mają już kolejne inwestycje. Chętnych do pracy nie brakuje. - Po prostu kupujemy materiały i robimy - podkreślają. Robią to nie tylko dla siebie, ale także dla dzieci i wnuków, miejscowej młodzieży, dla sąsiadów. Jak wyliczyli, gdyby to wszystkie zadania musiały być wykonane komercyjnie, ich koszt można byłoby liczyć w setkach tysięcy, a być może nawet w milionach złotych. 

Sławomir Ziarek - skarbnik nowego, założonego w tym miesiącu, koła wędkarskiego w Skowieszynie (fot. rs)
Staw rybny z niewielkim terenem rekreacyjnym powstał w czerwcu zeszłego roku. Zbudowali go sami mieszkańcy (fot. rs)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pijani kierowcy zatrzymani

Pijani kierowcy zatrzymani

Policjanci z Włodawy zatrzymali wczoraj dwóch kierowców. Obaj jechali „na podwójnym gazie”.

Ze wsi do miasta ścieżką rowerową. Sejmik rozpatrzył petycję mieszkańców

Ze wsi do miasta ścieżką rowerową. Sejmik rozpatrzył petycję mieszkańców

Dzięki ścieżce rowerowej ma być bezpieczniej - przekonują marszałka w petycji mieszkańcy kilku podbialskich miejscowości. Na razie, radni sejmiku dali zielone światło na to, by przy trasie 811 wybudować ścieżkę rowerową.

Nowe rezerwaty przyrody w Lubelskiem. Będzie ich jeszcze więcej

Nowe rezerwaty przyrody w Lubelskiem. Będzie ich jeszcze więcej

Od środy w Polsce będą 53 nowe rezerwaty przyrody, spośród nich 3 powstaną w Lubelskiem, w trzech różnych powiatach. To odsłona akcji „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych”.

Kamil Podlecki ma 41 lat. List gończy wystawiono za nim m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej

Tego człowieka szuka policja. To groźny przestępca

Ma na koncie wymuszenia i oszustwa związane z prostytucją. Jest poszukiwany listem gończym za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Lubelska policja będzie wdzięczna za każdą informację o miejscu pobytu 41-letniego Kamila Podleckiego.

42-latek został zatrzymany i tymczasowo aresztowany

Matka go urodziła i wychowała, a syn był dla niej okrutny

Miał zakaz zbliżania się do matki, ale nic sobie z tego nie robił. Od lat znęcał się nad kobietą. Już nie będzie. 42-latek został zatrzymany i tymczasowo aresztowany. grozi mu długa odsiadka.

To już 24. edycja akcji przeprowadzana w Świdniku

Świąteczna zbiórka dla rodaków. „Każdy drobny gest ma znaczenie”

Świdnik po raz kolejny organizuje świąteczną akcję dla potrzebujących polskich rodzin. Tym razem z Ukrainy. Zbiórka potrwa do 12 grudnia.

Mariusz Paszko (pierwszy z lewej) z pozostałymi laureatami i organizatorami konkursu „Hospital AI Challenge”.

AI pomoże w leczeniu nowotworów krwi? Taki pomysł zrodził się w Zamościu

Ten projekt to na razie tylko teoria. Ale gdyby udało się go wdrożyć, praca lekarzy byłaby łatwiejsza, przebiegała sprawniej, a leczenie można byłoby podjąć szybciej. Zamojski Szpital Niepubliczny otrzymał nagrodę za koncepcję wykorzystania sztucznej inteligencji w terapii hematologicznej.

Groził podpaleniem domu i samochodu. Trafił do aresztu

Groził podpaleniem domu i samochodu. Trafił do aresztu

43-letni mieszkaniec powiatu ryckiego aresztowany za groźby podpalenia domu i samochodu swojej partnerki. Mężczyzna od miesięcy stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec kobiety.

Bogdanka LUK Lublin dzisiaj spróbuje rozpocząć nową serię zwycięstw przed własną publicznością

Bogdanka LUK Lublin kontynuuje rywalizację w Challenge Cup

Dzisiaj o godz. 20.30 Bogdanka LUK zagra pierwszy mecz w ramach 1/8 finału CEV Volleyball Challenge Cup. Rywalem drużyny z Lublina tym razem będzie francuski Tourcoing-Lille Metropole. Spotkanie w hali Globus rozpocznie się o godz. 20.30, a transmisję zapowiada stacja Polsat Sport 2.

To nie jest konserwa dla alergików. Ma składnik, który może zaszkodzić

To nie jest konserwa dla alergików. Ma składnik, który może zaszkodzić

Producent obiecał, że wszystkie puszki z tej partii wycofa, a konsumentów poinformuje o skłądniku, który wykryto w konserwie. Własne ostrzeżenie w tej sprawie wydał również Główny Inspektorat Sanitarny.

Płonie hala magazynowa ze słomą. Akcja gaśnicza trwa
ZDJĘCIA
galeria

Płonie hala magazynowa ze słomą. Akcja gaśnicza trwa

Do pożaru doszło przed południem w hali magazynowej w Kolonii Jelnica. Na miejscu nadal działa 6 zastępów straży pożarnej.

Batabe Zempare dobrze zaprezentowała się w FIBA EuroCup

Polski Cukier AZS UMCS zakończył grę w EuroCup na fazie grupowej. Wynik na miarę możliwości?

Polski Cukier AZS UMCS Lublin chociaż pokonał Panathinaikos Ateny to i tak odpadł z międzynarodowej rywalizacji. Co zapamiętamy z europejskich bojów akademiczek?

Uczniowie z ZS im. Adama Naruszewicza w stadninie

Rodzice przestraszyli się granicy i uchodźców. Nie puszczają dzieci do szkoły w Janowie Podlaskim

Jeszcze do niedawna ten kierunek był oblegany przez młodzież z całej Polski. Teraz problemem jest znaleźć tylu chętnych, by w ogóle uruchomić klasę w technikum hodowli koni w Janowie Podlaskim. Rodzice przestraszyli się granicy i uchodźców.

Kacper Gieryk zawieszony za naruszenie przepisów antydopingowych

Kacper Gieryk zawieszony za naruszenie przepisów antydopingowych

Kacper Gieryk został zawieszony za naruszenie przepisów antydopingowych. Kolarz Lubelskie Perła Polski Cycling Team został złapany na dopingu podczas mistrzostw świata.

Łukasz K. trafił do aresztu
NOWE FAKTY

Zabójstwo w Dęblinie. 21-latek aresztowany

21-letni Łukasz K. przyznał się do zabójstwa matki. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, może mu grozić nawet dożywocie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium