Nie w grudniu, ale dopiero w marcu 2021 r. mogą się skończyć utrudnienia dla osób jadących w podróż ze stacji Lublin Główny. Z dworca na perony trzeba iść naokoło przez ul. Pocztową i Kunickiego. Powodem jest trwająca przebudowa. Jest też dobra wiadomość: 30 sierpnia znacznie skróci się czas przejazdu do Warszawy
Kto późno przyjdzie na dworzec, ten może nie zdążyć na pociąg. Z kasy biletowej do peronu trzeba iść przez pl. Dworcowy i Pocztową, dotrzeć do ul. Kunickiego, potem przez „kamienny” skwer Chrostowskiej do tunelu prowadzącego na perony (lub schody do peronu 4). Droga jest zawiła, jednak bardzo czytelnie oznakowana.
Dawniej na odpowiedni peron można było dojść z dworca tunelem. Teraz jest on częściowo zamknięty od pl. Dworcowego oraz doszczętnie rozebranego peronu nr 1, który będzie budowany od podstaw.
Jeszcze długo ma to potrwać?
Kiedy się spodziewać ponownego otwarcia przejścia podziemnego? – Według harmonogramu robót będzie to dopiero na koniec marca – odpowiada nam Andrzej Kuśmierczyk, dyrektor projektu w spółce PKP Polskie Linie Kolejowe. Końcowy odcinek tunelu doczekał się już nowej, betonowej konstrukcji. – Za chwilę ten element zostanie zasypany, od połowy września będą tu prowadzone prace torowe i do końca marca wszystkie prace związane z budową stacji Lublin, peronów i torów zostaną ukończone.
Zapowiadali, że potrwa krócej
Gdy zamykany był peron 1, kolej podawała znacznie wcześniejszy termin. – Zakończenie wszystkich prac w Lublinie Głównym i udostępnienie pasażerom nowego peronu przy dworcu, planowane jest jeszcze w tym roku – informował majowym komunikacie dla mediów Mirosław Siemieniec, rzecznik Polskich Linii Kolejowych.
Dlaczego teraz mowa jest nie o grudniu 2020, ale marcu 2021? – Jako kolejarze, żywo zainteresowani szybkim postępem tych prac, zrobimy wszystko, żeby na grudzień to było gotowe. Żeby również te utrudnienia z przejściem na drugą stronę dało się zakończyć już w grudniu – przekonuje Krzysztof Pietras, dyrektor regionu centralnego w Centrum Realizacji Inwestycji spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Mimo to podawanym wczoraj oficjalnie terminem zakończenia robót na stacji Lublin był marzec 2021 r.
Pociągi wkrótce przyspieszą
Już 30 sierpnia zauważalnie skróci się czas przejazdu koleją z Lublina przez Dęblin do Warszawy. Dziś najszybszy z pociągów jedzie tędy 2 godziny i 40 minut. Od ostatniej niedzieli sierpnia większość pociągów będzie pokonywać tę trasę w czasie nie dłuższym niż 2 godziny i 20 minut, a najszybszemu wystarczą 2 godziny i 13 minut. Przyspieszyć mają również pociągi regionalne, np. pierwszy kurs do Dęblina nie będzie trwał już 1 godzinę i 25 minut, tylko o kwadrans krócej.
Taki efekt przyniesie zapowiadane przez kolej otwarcie drugiego toru przebudowywanej linii między Lublinem a Dęblinem. Obecnie ruch pociągów jest tu prowadzony jednym torem, co skutkuje dłuższym czasem przejazdu.
Wiadukty zakończą na jesień
Dopiero jesienią odetchną kierowcy, którym doskwierają utrudnienia pod wiaduktami przebudowywanymi w ramach modernizacji linii kolejowej. – Na Diamentowej, Janowskiej i Drodze Męczenników Majdanka do końca października będą utrudnienia dla kierowców – przyznaje Kuśmierczyk. W tym samym terminie powinien być gotowy most na Czerniejówce, pod którym przebiega trasa rowerowa od ul. Wolskiej w głąb Kośminka.