Nagrodzeni przez miasto lubelscy artyści wspierają radnego, startującego do Sejmu. Radny – wraz z czterema kojarzonymi z nim osobami – zasiadał w komisji, która rozdzielała nagrody.
Rozdzielaniem nagród zajmowała się 9-osobowa kapituła. Jej skład zatwierdza Rada Miasta. Cztery osoby wystawia prezydent Lublina, a pięć – przewodniczący Rady Miasta. W kapitule znalazł się miejski radny Marcin Nowak (PiS) i cztery mniej lub bardziej kojarzone z nim osoby.
Nagrodę za 2010 r. otrzymał Jacek Boniecki, były dyrektor Teatru Muzycznego. Ta za popularyzację kultury trafiła do Sceny Prapremier InVitro pod wodzą Łukasza Witt-Michałowskiego. Nagrodę za całokształt dostał muzyk Mieczysław Jurecki. Gala odbyła się w kwietniu.
Dziś Jurecki i Witt-Michałowski są w komitecie honorowym Marcina Nowaka, który kandyduje do Sejmu z listy PiS. Na swej stronie internetowej radny ma też zdjęcie Bonieckiego z podpisem "Popieram Marcina”.
– Szukanie drugiego dna jest śmieszne – mówi Boniecki. – Jeśli kandydat w swym programie mówi o kulturze, a takich ludzi jest mało, to uznałem, że mogę dołączyć do grona osób, które z życzliwością patrzą na tego kandydata.
– To dla mnie zaszczyt, że tak znakomici ludzie wsparli moją wizję kultury. Gdyby wygrali inni, poprosiłbym ich, to oczywiste – mówi Marcin Nowak. – Próby sugerowania, że ktoś mnie popiera, bo dostał nagrodę, spotkają się z moją ostrą reakcją.
Kto od przewodniczącego RM zasiadał w kapitule? Poza Nowakiem także • jego kolega, animator kultury Mirosław Urban • dyrygent Mirosław Ziomek (też ma zdjęcie "Popieram Marcina”) • znajomy dziennikarz Tymoteusz Iskrzak, który w stroju zebry robi z radnym w szkołach pogadanki o ruchu drogowym. Niedawno Nowak prosił prezydenta, by w 2012 r. dał na tę akcję 10 tys. zł, w tym wynagrodzenie dla zebry. Teraz informuje, że prezydent się zgodził.
Do kapituły przewodniczący zgłosił też nieznaną szerzej Katarzynę Gwóźdź. Spytaliśmy go o nią.
– A kim jest Katarzyna Gwóźdź? – odpowiada pytaniem Piotr Kowalczyk.
• Zgłosił ją pan do kapituły nagród artystycznych.
– To wyszło od Nowaka, jego proszę pytać.
Co na to radny?
– Insynuowanie, że miałem wpływ na skład kapituły, jest chore – odpowiada Nowak.
– Skład opiniowała Komisja Kultury i Ochrony Zabytków, a zatwierdzała Rada Miasta. Nikt nie miał wtedy zastrzeżeń – mówi Katarzyna Mieczkowska- Czerniak, rzecznik prezydenta Lublina. – Choć w przyszłości można by się zastanowić nad jakąś zmianą zasad.