Lubelski poseł PiS rozstaje się z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.
- Moja misja w MSWiA dobiegła końca. Był to wyjątkowy czas ciężkiej pracy dla Polski. Przez te niespełna pół roku udało się bardzo wiele! - przekonuje Tułajew we wpisie na Twitterze.
Trudno powiedzieć, jakie są powody jego odejścia. Resort nie wydał w tej sprawie żadnego komunikatu. Parlamentarzysta nie odbiera od nas telefonu.
Zaskoczenia nie kryją lokalni działacze PiS. - Nic na to nie wskazywało - mówi jeden z nich. A inny dodaje, że jeszcze niedawno Tułajew deklarował, że pozostanie na ministerialnym stanowisku.
Poseł z Lublina wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji został 12 czerwca. Na to stanowisko powołała go ówczesna minister Elżbieta Witek, która w sierpniu została marszałkiem Sejmu. Zastąpił ją Mariusz Kamiński. I to właśnie z osobą obecnego szefa resortu niektórzy politycy PiS wiążą zaskakujące oświadczenie Tułajewa. - Może chodzić o porządki i chęć dobrania sobie zaufanych współpracowników - słyszymy w jednej z rozmów.
W poniedziałek MSWiA poinformowało o odejściu Jarosława Zielińskiego, który funkcje wiceministra pełnił od 2015 roku. Jego miejsce zajął bliski współpracownik Kamińskiego Maciej Wąsik.
Moja misja w @MSWiA_GOV_PL dobiegła końca. Był to wyjątkowy czas ciężkiej pracy dla Polski. Przez te niespełna pół roku udało się bardzo wiele! Dziękuję Pani Marszałek @elzbietawitek za zaufanie. Dziękuję wszystkim pracownikom MSWiA oraz służbom podległym za znakomitą współpracę.
— Sylwester Tułajew 🇵🇱 (@Tulajew) November 26, 2019