ROZMOWA z Małgorzatą Zalewską, właścicielką firmy CoNieco Outlet z Bełżyc.
• Działa Pani chyba w najprężniej rozwijającej się dziś branży związanej ze sprzedażą odzieży używanej. Skąd pomysł na taką właśnie działalność?
– Tak, to prawda. Ta branża rozwija się dziś niesłychanie dynamicznie. Pomysł na naszą działalność zrodził się ponad pięć lat temu, kiedy przebywałam na urlopie macierzyńskim i wielkimi krokami zbliżał się powrót do pracy. Już od czasów studenckich myślałam nad stworzeniem własnego biznesu, ale dopiero wtedy zmotywowałam się do podjęcia szybkiej decyzji. Śledząc media społecznościowe doszłam do wniosku, że sprzedaż odzieży można przekształcić w ciekawy, proekologiczny biznes, który daje klientom możliwość zakupu nierzadko markowych i niepowtarzalnych ubrań w śmiesznie niskiej cenie. Nie myliłam się.
• Handel używaną odzieżą prowadzony jest zwykle w sklepach stacjonarnych. Pani też tak zaczynała?
– Doświadczenie w handlu odzieżą zdobywałam w sklepach stacjonarnych ale były to sieciówki. Natomiast nasza działalność miała od samego początku opierać się wyłącznie na sprzedaży internetowej. Wszystko dlatego, że wiele aspektów codziennego życia odbywa się teraz w Internecie. Jest to modne, wygodne iszybkie. Dziś, kiedy życie pędzi, sprzedaż w Internecie jest dobrą formą oszczędzania czasu. Zamiast włóczyć się po sklepach, można zrobić wygodne zakupy zkanapy.
• Zakupy wygodne a co ze zwrotami? Używaną odzież można oddać?
– To nie jest żaden problem. W polskim ustawodawstwie klientowi kupującemu na odległość przysługuje prawo zwrotu bez podania jakiejkolwiek przyczyny. Jest to bardzo bezpieczne dla kupujących, można przymierzyć, sprawdzić czy zakupiony produkt nam odpowiada.
• W przypadku zdalnej sprzedaży dominują chyba transmisje sprzedażowe na żywo. Pani postawiła na coś innego. Jak to się odbywa?
– Kiedy zaczynaliśmy prowadzić działalność nie było czegoś takiego jak transmisje. Postanowiliśmy założyć grupę w mediach społecznościowych, w której to my publikujemy swoje oferty i tam prowadzimy sprzedaż w formie licytacji. Daje nam to, oprócz samej sprzedaży, możliwość reklamy, budowania rozpoznawalności marki oraz łatwego docierania do potencjalnych klientów. Oprócz kanału sprzedaży w mediach społecznościowych posiadamy sklep na największej w Polsce platformie sprzedażowej oraz własny autorski sklep internetowy. Nasi klienci mają do wyboru tradycyjną formę zakupu (kup teraz) oraz licytacje. Każdy może wybrać to, co jest dla niego najwygodniejsze.
ZŁOTA SETKA 2022 - POBIERZ PEŁNY RANKING NAJLEPSZYCH FIRM LUBELSZCZYZNY
• Czy taka forma sprzedaży jest czasochłonna?
– Zdecydowanie tak. Na tyle czasochłonna, że założona przeze mnie firma stała się firmą rodzinną. Każda sprzedawana rzecz jest indywidualnie sprawdzana, mierzona, fotografowana oraz umieszczana na platformach sprzedażowych. Niewątpliwie wymaga to dużych, a niekiedy nawet za dużych, nakładów czasu.
• Skąd bierze Pani towar? Czy z jego kupnem są problemy?
– Mamy zaufane hurtownie na terenie całego kraju, z których ofert korzystamy od samego początku. Dotychczas nie dostrzegliśmy problemów w dostępności towaru. Liczymy, że wciąż tak będzie i będziemy mogli dalej prężnie się rozwijać. Niespełna dwa miesiące temu otworzyliśmy swój autorski sklep internetowy i intensywnie pracujemy nad jego rozwojem.